Wraz ze zbliżającymi się świętami Wielkanocy, Grecy masowo ruszają na ukochane wyspy – a bilety promowe na główne trasy niemal zniknęły z systemów rezerwacyjnych. Biura podróży notują rekordowe zainteresowanie rejsami w Wielką Środę i Wielki Czwartek, a wielu spóźnionych podróżnych musi szukać alternatywnych opcji.
Największą popularnością cieszą się m.in. Paros, Chios, Tinos, Syros, Symi, Korfu i Skyros – na wielu z tych tras odnotowano już 100-procentowe obłożenie.
Paros, z imponującą świątynią Panagia Ekatontapiliani, pozostaje jednym z najchętniej wybieranych kierunków wielkanocnych, jednak podróż tam wiąże się z niemałymi kosztami. Para podróżująca szybkim promem z samochodem zapłaci za bilety w obie strony 441,60 euro, a rodzina czteroosobowa udająca się na Symi – aż 913,50 euro, wliczając przewóz auta.
Rezerwacja kabin na dłuższe rejsy na Kretę czy wyspy archipelagu Dodekanezu graniczy z cudem, a przestrzeń dla pojazdów na pokładach promów została całkowicie zarezerwowana. – „To istne szaleństwo. Bilety znikają w oczach, a ceny przyprawiają o zawrót głowy” – przyznaje jeden z agentów turystycznych.
- Poniżej przykładowe koszty podróży wielkanocnych (bilety w obie strony):
- Paros (para, szybki prom): 251,60 € (bilety) + 190 € (samochód) = 441,60 €
- Chios (rodzina 4-osobowa, prom tradycyjny): 432 € + 212 € = 644 €
- Tinos (rodzina z 2 dzieci do lat 10, prom tradycyjny): 300 € + 220 € = 520 €
- Syros (para, prom tradycyjny): 186 € + 209,40 € = 395,40 €
- Symi (rodzina 4-osobowa, prom tradycyjny): 640 € + 273,50 € = 913,50 €
- Korfu (rodzina 4-osobowa, 5 godz. jazdy + prom): 216 € (paliwo/opłaty) + 105 € (bilety i auto) = 321 €
- Skyros (rodzina 4-osobowa, dojazd + prom): 47,40 € (paliwo/opłaty) + 121,60 € (bilety i auto) = 169 €
Wraz z rosnącymi kosztami – np. bilety na Syros podrożały o 1 euro na osobie w porównaniu do 2024 roku – i kurczącą się dostępnością miejsc, eksperci apelują o jak najszybsze rezerwacje lub rozważenie świętowania Wielkanocy na kontynencie.