Strona głównaAktualnościWywiadyEasy Polish: „Każda podróż do nowego kraju jest niezwykle rozwijająca”

Easy Polish: „Każda podróż do nowego kraju jest niezwykle rozwijająca”

Agnieszka i Justyna to twórczynie kanału Easy Polish wchodzącego w skład szerszego projektu pod nazwą Easy Languages. Prowadzą kanał na YouTube, na którym w prosty sposób uczą języka polskiego i przemycają treści związane z polską kulturą.

Co skłoniło was do wzięcia udziału akurat w projekcie Easy Languages? Jakie były wasze początki?
Wiele lat temu Aga była nauczycielką w gimnazjum, a Justyna uczennicą tej szkoły.
Razem jeździłyśmy na wymiany szkolne do Niemiec, gdzie poznałyśmy Janusza i Carinę. Oni prowadzili wtedy warsztaty medialne i to właśnie podczas wymian uczniowskich uczyłyśmy się pracy z kamerą i obróbki filmów. Wtedy też został dopracowany koncept filmików do nauki języków. Wymiany szkolne powoli ewoluowały w projekt, który dzisiaj nazywamy Easy Languages. Tak więc Carina i Janusz – gospodarze Easy German i właściciele marki Easy Languages to nasi starzy przyjaciele, a praca z przyjaciółmi to sama przyjemność!

Czy szybko przyzwyczaiłyście się do występowania przed kamerą?
Chyba do tej pory się nie przyzwyczaiłyśmy. Ciągle jest to dla nas trudne, ale staramy się podchodzić do tej kwestii zadaniowo – jest tekst, trzeba go powiedzieć i nie myśleć nad tym za długo. Tak jest trochę łatwiej, ale słuchanie i oglądanie samych siebie nadal nie jest łatwe.

Mówi się, że język polski jest jednym z najtrudniejszych języków na świecie. Co, na podstawie waszych doświadczeń, sprawia największą trudność osobom, które się go uczą?
Po pierwsze chciałybyśmy zdementować tę niesprawiedliwą plotkę. Dla Słowian polski jest bardzo łatwym językiem, dużo łatwiejszym niż niemiecki czy angielski. Ale prawdą jest, że takie kwestie jak odmiana przez przypadki, rodzaj męskoosobowy i niemęskoosobowy czy odmiana liczebników nawet Słowianom sprawiają problemy.

Easy Polish
Fot. Easy Polish / Fb

Język polski jest niezwykle skomplikowany, a w aspekcie międzynarodowym nie ma niestety szerokiego zastosowania. Czy mimo to wasze kursy cieszą dużym zainteresowaniem? Co sprawia, że ludzie chcą się go uczyć?
Przede wszystkim warto powiedzieć, że coraz więcej ludzi chce się uczyć polskiego i widać to po zainteresowaniu naszymi kursami. Co roku zwiększamy liczbę grup i nie brakuje nam chętnych. Dużą część naszych widzów i kursantów stanowią osoby, które przeprowadzają się do Polski, żeby tu pracować, bo nasz kraj staje się coraz bardziej atrakcyjny dla obcokrajowców. Kolejną grupą są ludzie, którzy mają polskich partnerów. Te osoby chcą się po prostu dogadać z członkami swoich nowych rodzin. Trzecią grupę stanowią ludzie z polskimi korzeniami, którzy szukając swojej tożsamości, uczą się też języka swoich przodków. Z kolei ostatnia grupa to poligloci, ludzie, którzy lubią językowe wyzwania i chcą na własnej skórze sprawdzić czy polski jest rzeczywiście taki trudny. Jak widzisz, różne rzeczy decydują o tym, że ktoś podejmuje się nauki polskiego. Z tego miejsca możemy zaapelować do Polaków mieszkających w Grecji – uczcie polskiego swoich bliskich! Kiedyś będą wam za to wdzięczni.

Planujecie opublikować serię podcastów dla osób chcących uczyć się języka polskiego. Skąd pomysł na taką formę? Jak wyglądały kulisy powstawania podcastu? Czy możecie zdradzić kto wystąpi w poszczególnych odcinkach?
Wiele kanałów Easy Languages ma swoje podcasty (na przykład Easy Greek), więc doszłyśmy do wniosku, że teraz nasza kolej. Postanowiłyśmy, że zrobimy go trochę inaczej niż pozostałe zespoły. Nasz podcast jest publikowany jak serial na Netflixie – w odcinkach zebranych w sezony. Pierwszy sezon jest skierowany do osób, które dopiero zaczynają uczyć się polskiego i chcą poznać podstawowe słownictwo potrzebne w codziennej komunikacji. Materiały dla początkujących często są dość nudne, więc żeby nasz podcast taki nie był, stworzyłyśmy kilku bohaterów, których słuchacze poznają stopniowo w różnych sytuacjach. Mamy dwie przyjaciółki, lekko złośliwych sąsiadów, nauczycielkę i niezbyt solidnego ucznia. W każdym kolejnym odcinku słuchacze poznają ich coraz lepiej. Mamy nadzieję, że ich polubią i będą czekać na ich kolejne przygody. Głosów tym bohaterom użyczamy my – Aga i Justyna, nasz kolega Dawid, którego nasi widzowie dobrze znają i Janusz Hamerski z Easy German, o którym już wcześniej wspominałyśmy.

Odwiedziłyście w tym roku Ateny. Opowiedzcie proszę w jakim celu. Czy wydarzenia tego typu cieszą się dużym zainteresowaniem?
Byłyśmy w Atenach w kwietniu, na spotkaniu zespołów Easy Languages z całego świata. Było to robocze spotkanie, na którym opracowywaliśmy strategię dalszej współpracy i przygotowywaliśmy filmy. Oczywiście udało nam się też znaleźć chwilę, żeby zobaczyć miasto. Jeden wieczór był też poświęcony na spotkanie z widzami.

Czy to była wasza pierwsza wizyta w stolicy Grecji? Co najbardziej wam się tam podobało?
Tak, to była nasza pierwsza wizyta w Atenach i pierwsza w Grecji. Jesteśmy oczarowane. Oczywiście wielkie wrażenie robią zabytki takie jak Akropol, ale bardzo podobała nam się też atmosfera miasta – to, że jest przytulne, gościnne, można się w nim napić dobrej kawy i w wielu miejscach pięknie pachnie. Chętnie wrócimy tu kiedyś, żeby lepiej poznać Ateny i Grecję, no i oczywiście zrobić serię filmów na nasz kanał Easy Polish.

Fot. Easy Polish / Fb

Ze względu na zainteresowanie językami z pewnością miałyście okazje odwiedzać stolice różnych krajów. Jak na ich tle, w waszej opinii, wypadają Ateny?
To trudne pytanie, a odpowiedź zawsze może kogoś urazić. Staramy się nie wartościować miejsc, które odwiedzamy na zasadzie: Berlin jest lepszy niż Katowice itp.. W każdym miejscu szukamy czegoś, co zostanie w naszej pamięci po powrocie. Do Aten przyjechałyśmy wieczorem i miałyśmy wrażenie, że znalazłyśmy się w krainie z Baśni tysiąca i jednej nocy. Widzimy wyraźną różnicę między Europą północną a południową. Berlin, w którym często bywamy, jest północny: jest tam chłodniej, często pochmurno. To wielkie miasto, zachwycające, ale też przytłaczające monumentalną architekturą. Ateny są południowe: ciepłe, kolorowe, głośne i to nam się bardzo podoba. Widać, że miasto przeszło przez kryzys – nie da się nie zauważyć opuszczonych budynków, ale mamy nadzieję, że to sytuacja przejściowa.

Na swoich mediach społecznościowych wspominacie, że był to wyjazd bardzo inspirujący. Do czego konkretnie was zainspirował? Jak wpłynie to na waszą działalność związaną z Easy Polish?
Przede wszystkim zdałyśmy sobie sprawę z tego, że Polonia powinna być jednym z naszych tematów. Mamy na myśli to, że warto zrobić serię filmów w różnych miejscach na świecie z Polakami, którzy mieszkają za granicą. Marzymy o tym, żeby kiedyś (czyli jak najszybciej) wrócić do Aten i tutaj zrobić jeden z tych filmów.

W Grecji mieszka wielu Polaków. Czy podczas spotkań z Polonią dowiedziałyście się czegoś, co szczególnie was zaskoczyło?
Każda podróż do nowego kraju jest niezwykle rozwijająca. Przede wszystkim poznałyśmy lepiej historię i współczesność Grecji. Polacy w szkołach uczą się tylko mitologii i historii starożytnej Grecji, a potem ewentualnie jadą na jedną z wysp, żeby przez tydzień lub dwa leżeć na plaży. Ta wizyta sprawiła, że uzupełniłyśmy sobie dwa tysiące lat luki w historii Grecji i lepiej zrozumiałyśmy jak obecnie miewa się ten kraj. Zaskoczyła nas na pewno liczba Polaków, którzy tu mieszkają i to, jak bardzo są zaangażowani w życie Polonii, że się organizują, mają swoje media i wydarzenia. To naprawdę świetna sprawa!

W ramach podsumowania naszego wywiadu powiedzcie, czy chętnie odwiedzicie Ateny ponownie?
Może zabrzmi to jak truizm, ale Ateny zostały w naszych sercach i jak tylko nadarzy się taka okazja, to wrócimy tu z przyjemnością. I żeby pracować, i żeby jeszcze lepiej poznać to miejsce, no i przede wszystkim ludzi, którzy tu mieszkają. Dziękujemy Ci za gościnność i za to, że mogłyśmy dzięki Tobie lepiej poznać Ateny i polskich Ateńczyków!

Ja rownież dziekuję.

NAJNOWSZE

KUCHNIA

Informacje polonijne