Od końca XX wieku liczba urodzeń w Grecji stale i gwałtownie spada. Nowy raport Instytutu Badań Demograficznych ujawnia jednak kolejny uderzający trend związany z macierzyństwem.
W wynikach badania czytamy, że odnotowuje się pięciokrotny wzrost urodzeń wśród kobiet w wieku 40 lat i starszych w porównaniu z początkiem lat 90.. Ta grupa demograficzna stanowi obecnie 8-9% wszystkich kobiet rodzących w latach 2023-2024. Dla porównania na początku lat 90. było to zaledwie 1,4%.
W tym samym okresie podwoiła się również liczba urodzeń wśród kobiet w wieku 30-39. Kontrastuje to również z gwałtownym spadkiem urodzeń wśród młodszych kobiet, zwłaszcza tych poniżej 30 roku życia.
Byron Kotzamanis, profesor na Uniwersytecie Tesalskim i dyrektor Instytutu Badań Demograficznych, przypisuje ten wzrost rosnącej tendencji do opóźniania porodu. Wskazuje też na rosnącą dostępność i sukces technologii wspomaganego rozrodu.
Grecja stoi w obliczu niepokojącej luki płodności. Wskaźnik bezdzietności wśród kobiet urodzonych w latach 1970-1975 wynosi prawie 25% i jest zdecydowanie wyższy niż ten odnotowywany na przykład we Francji (15%). Kobiety rodzą tam o 5% mniej dzieci niż pragną, co jest znaczącą różnicą przy odnotowywanych w Grecji 20%.
W obliczu kryzysu demograficznego, rząd stara się podejmować działania zachęcające do posiadania większej liczby potomstwa.
opr. Milena Sarna