Przeprowadzone ostatnio badania archeologiczne w miejscu słynnego wraku z Antykithiry ujawniły jego dokładne położenie i istnienie potencjalnego statku towarzyszącego, który zatonął w tym samym czasie.
W tym roku Posejdon najwyraźniej sprzyjał archeologom, nurkom i naukowcom pracującym nad misją Antykithiry, obdarzając ich wyjątkowo spokojną pogodą. Od czasu wznowienia badań w miejscu słynnego starożytnego wraku statku w 2014 roku, silne wiatry, dochodzące niekiedy nawet do 11 stopni w skali Beauforta, stanowiły główną przeszkodę dla operacji nurkowych. W tym roku jednak, od 17 maja do 20 czerwca, wydarzył się prawdziwy cud meteorologiczny, umożliwiając zespołowi kontynuowanie programu badawczego na lata 2021-25 bez zakłóceń. Dr Angeliki Simosi, honorowy dyrektor ds. zabytków w greckim Ministerstwie Kultury oraz dr Lorenz Baumer z Uniwersytetu Genewskiego, współdyrektorzy badań Szwajcarskiej Szkoły Archeologicznej w ramach Ephorate of Underwater Antiquities, wyrazili swój entuzjazm dla znaczących postępów poczynionych w tej dziedzin
W tym sezonie zespołowi udało się wskazać dokładną lokalizację szczątków drewnianego kadłuba statku, który przewoził posągi i Mechanizm z Antykithiry. Odkrycie to jest istotne, ponieważ pozwala na dokładniejsze oszacowanie wielkości statku i lokalizacji ładowni, która przewoziła cenny ładunek. Poprzedni odkrywcy, w tym nurkowie z Symi w 1900 r. i zespoły Jacquesa Cousteau w 1953 i 1976 r., znaleźli rozproszone posągi i inne przedmioty na pochyłym dnie morskim, ale przegapili dokładne miejsce spoczynku statku z czasów rzymskich, który zatonął w drugim kwartale I wieku p.n.e. Miejmy nadzieję, że to nowe odkrycie pomoże archeologom zrozumieć, dlaczego statek zatonął, jaki był jego kurs i kierunek. Być może poznamy nawet tożsamość jego załogi i pasażerów, ponieważ w poprzednich latach znaleziono szczątki szkieletów i zęby.
Co więcej, w tym roku dokonano jeszcze bardziej zdumiewającego odkrycia: archeolodzy zidentyfikowali skład ceramiki tego samego typu, co ta z wraku statku, około 200 metrów dalej. Początkowo nie było jasne, czy wskazuje to na istnienie drugiego statku, czy też lżejsze przedmioty odpłynęły w prądach morskich podczas zatonięcia. Tegoroczne odkrycia potwierdziły tę pierwszą teorię.

Postęp technologiczny i metodologia
Oprócz sprzyjającej pogody, kluczową rolę w tegorocznym sezonie odegrała również technologia. Procesy projektowania i przekazywania informacji zwrotnych były wspomagane przez bazę danych i system informacji geograficznej (GIS) opracowany w poprzednich latach. Zdalnie sterowane pojazdy (ROV) z Hublot Xplorations i jednostki podwodnych misji Greckiej Straży Przybrzeżnej umożliwiły monitorowanie w czasie rzeczywistym i koordynację operacji podwodnych. Narzędzia te zostały również wykorzystane do stworzenia cyfrowych modeli 3D wybranych obszarów, a specjalne skanery opracowane przez zespół badawczo-rozwojowy szwajcarskiego producenta zegarków Hublot stworzyły trójwymiarowe modele odzyskanych obiektów.
Próbki dna morskiego zebrane przez nurków zostały natychmiast przetworzone w laboratorium mikrogeoarcheologicznym utworzonym na wyspie. Analizy te pomagają naukowcom zrozumieć, co stało się ze statkiem lub konwojem, gdy zatonął około 60-70 roku p.n.e. Zamiast dotrzeć do miejsca docelowego w pełni załadowany, wylądował w małym, pozbawionym portu obszarze wybrzeża, który kiedyś był znaną kryjówką piratów. Co więcej, analizy zawartości ceramicznych amfor wydobytych z dna morskiego ujawniły kluczowe informacje na temat rodzajów żywności i wina, które były transportowane.
Fragment posągów
Tegoroczne odkrycia z Antykithiry obejmują liczne fragmenty posągów, ceramikę i drewno z kadłuba. Wśród 18 znalezionych fragmentów posągów znalazły się dwa fragmenty głowy podobne do poprzednich znalezisk, kilka palców z co najmniej dwóch dłoni, dwa palce u stóp, dłoń i fragmenty tkanin. Jak zauważył profesor Baumer w zeszłym roku w wywiadzie dla K Magazine: „W naszej pracy nawet najmniejszy fragment, taki jak gwóźdź, może dostarczyć nam istotnych informacji. Może pomóc nam dokładnie zrozumieć, w jaki sposób statek zatonął, skąd pochodził, dokąd zmierzał, co jeszcze przewoził i kto był na pokładzie. Zapewniam, że te skromne skrawki mają taką samą bezcenną wartość jak cały posąg”.
W tych trzech krótkich zdaniach szwajcarski profesor archeologii zawarł całego ducha badań, które nabrały nowego tempa. Początkowo badania te rozpoczęły się dziesięć lat temu z powodu ogromnego sukcesu wystawy poświęconej wrakowi statku i Mechanizmowi z Antikythery w Narodowym Muzeum Archeologicznym w Atenach. Celem było znalezienie czegoś imponującego w tym miejscu, a zaangażowanie Szwajcarów z pewnością nadało projektowi nowy wymiar. Badania prowadzone są cierpliwie i naukowo, ze strategią odkrywania tajemnic wraku w jasny i metodyczny sposób.
Szwajcarska mentalność, w połączeniu z profesjonalizmem i doświadczeniem greckich archeologów i nurków, okazała się kluczowa. Szwajcarska firma zegarmistrzowska Hublot, wraz z Fundacją Aikaterini Laskaridis, osobiście wspieraną przez jej prezesa, Panosa Laskaridisa, finansuje projekt. Szef działu badań i rozwoju Hublot, Mathias Buttet, i jego zespół są tak zaangażowani w projekt Antikythera, że poświęcają wiele czasu na rozwiązywanie problemów technicznych.
Oprac. Joanna Ostrowska