Nowe dane ujawniają, że liczba wynajmów w Grecji jest zdecydowanie najwyższa w porównaniu do jej południowoeuropejskich odpowiedników.
Grecja jest bezsprzecznie krajem przodującym w rozkwicie sektora wynajmu krótkoterminowego – wynika z danych przedstawionych w tym tygodniu po raz pierwszy przez Eurostat. W pierwszej połowie tego roku liczba noclegów w Grecji wyniosła 8 041 191 i była o 12,85% wyższa w porównaniu z analogicznym okresem w rekordowym 2019 roku – czyli przed wybuchem pandemii.
Był to najlepszy wynik odnotowany wśród krajów Europy Południowej, w tym Hiszpanii, Włoch, Portugalii i Cypru. Łącznie, we wszystkich tych krajach, chociaż nastąpiła znaczna poprawa w ujęciu rocznym, liczba noclegów nadal nie dorównywała tym z 2019 roku. We Włoszech odnotowano spadek rzędu 9,4%, na Cyprze wyniósł 8,75%, natomiast w Hiszpanii i Portugalii liczby były nieco niższe od tych z 2019 roku (odpowiednio -1,5% i -0,1%).
Warto zauważyć, że jest to pierwsze zestawienie danych z tego sektora najmu krótkoterminowego wykonane przez Eurostat w Unii Europejskiej. Posunięcie to jest efektem porozumienia służb statystycznych UE z czterema największymi platformami cyfrowymi do wynajmu krótkoterminowego, czyli Airbnb, Booking, TripAdvisor i Expedia. Wcześniej rynek musiał polegać na prywatnych badaniach, takich jak badania AirDNA.
Na poziomie ogólnoeuropejskim w pierwszej połowie tego roku odnotowano 199 mln noclegów w obiektach wynajmu krótkoterminowego, co jest wielkością stanowiącą wzrost o 138% w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku, ale także o 3,5% w porównaniu z pierwszą połową 2019 roku.
Według Eurostatu, jest to pierwszy taki przypadek od czasu rozpoczęcia pandemii. W rzeczywistości należy wspomnieć, że to osiągnięcie zostało zaobserwowane zarówno w pierwszym, jak i w drugim kwartale roku. W pierwszym kwartale ożywienie na poziomie UE w porównaniu z 2019 r. osiągnęło 4,5%, natomiast w drugim kwartale wyniosło 2,5%.
Oczywiście wyniki różnią się w zależności od kraju, przy czym kraje, które nie wykazują dużej sezonowości, radzą sobie lepiej w przyciąganiu dużej liczby turystów w porównaniu z tymi krajami, których turystyka zależy głównie od miesięcy letnich.