Dramatycznie wzrosła liczba zgonów chorych na grypę, panującą w Atenach od kilku tygodni. Pacjentów, którzy zgłosili się w czasie tegorocznej epidemii było znacznie więcej niż wszystkich przyjętych w ciągu całego ubiegłego roku.
Do wczoraj, z ostrymi objawami zarażenia, 293 osoby trafiły na oddział intensywnej terapii, gdzie poddano je hospitalizacji. Co ciekawe, powikłania zdarzały się nie tylko u osób z tak zwanych „wysokich grup ryzyka” (powyżej 60 lat, z przewlekłą chorobą płuc, chorych na serce, immunosupresją, chorobami metabolicznymi, nerek, nerwowo-mięśniowymi, kobiety w ciąży, w czasie laktacji, osoby otyłe), ale także u młodych i zdrowych. Ofiarami wirusa padły również dzieci: 19 trafiło do szpitali, z czego 5 niestety zmarło.
Lekarze apelują, by zgłaszać się do nich od razu, gdy wystąpią objawy zarażenia. Wskazane jest bowiem przyjęcie lekarstwa antywirusowego, skutecznie działającego w ciągu 48 godzin od wystąpienia pierwszych dolegliwości.
Dobrym sposobem ochrony przed grypą jest przestrzeganie podstawowych zasad higieny. Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (KEELPO) w szczególności zaleca unikać bliskiego kontaktu z innymi ludźmi, a przede wszystkim chorym. Z kolei, gdy sami jesteśmy chorzy powinniśmy zrezygnować z pójścia do pracy (zwolnienie lekarskie) i szkoły, spotkań ze znajomymi, przebywania w zatłoczonych miejscach czy korzystania z transportu publicznego. Zaleca się częste mycie rąk, zasłaniania ust i nosa podczas kaszlu czy kichania, a także unikania dotykania ich okolic (oraz okolic oczu).