Victoria Hislop, brytyjska pisarka, której miłość do Grecji zainspirowała prawie wszystkie jej prace, pochwaliła w tym tygodniu hojność Greków, mówiąc, że ich pomoc umożliwiła powstanie serialu telewizyjnego na podstawie jej powieści: „Cartes Postales from Greece”.
Dziękując mieszkańcom Grecji, a zwłaszcza Krety, Hislop, która w zeszłym roku otrzymała obywatelstwo greckie od premiera Kyriakosa Mitsotakisa, powiedziała, że tworzenie filmu telewizyjnego dla greckiego kanału ERT było jeszcze trudniej niż normalnie z powodu pandemii.
Victoria Hislop mówi, że cały proces tworzenia serialu jest „gorzką słodyczą”. Nazywając cały proces „czymś pomiędzy sprintem a maratonem”. Autorka mówi, że zmagała się z koncepcją, a inni zmieniali jej pomysły i dodawali nowe szczegóły i dramaty do jej twórczej pracy.
Powiedziała jednak, że zanim wysiłki dobiegły końca, zrozumiała, dlaczego to wszystko musiało się wydarzyć tak, jak się stało.
Powiedziała: „Pewnego dnia w zeszłym tygodniu, gdy słońce wzeszło nad morzem, usłyszałam słowa „ciąć” i „zawijać”. Brzmią, jakby były używane u rzeźnika lub sklepie … W rzeczywistości rozbrzmiały na kreteńskiej plaży, gdzie sesja telewizyjna, która trwała ponad cztery miesiące, w końcu dobiegła końca”.
Minął niecały rok od rozpoczęcia współpracy z greckim krajowym nadawcą ERT w Cartes Postales z Grecji. Podjęcie tak gigantycznego projektu podczas pandemii było, jak przyznaje, „nie lada wyczynem”.
Wskazuje, że „Ostatni moment, w którym kończy się sesja filmowa, jest słodko-gorzki. To smutne, że projekt dobiegł końca, ale też czuję ulgę, że stworzyliśmy 12 odcinków pięknej, oryginalnej produkcji. Dotarcie do końca bez żadnych przerw było nie lada wyczynem, gdyż trzeba było chronić przed zarażeniem ponad 50-osobową obsadę i ekipę” – wyznała.