W Grecji sześć kobiet zostało zamordowanych przez swoich mężów lub partnerów w ciągu zaledwie siedmiu miesięcy. Seria brutalnych, niepokojących przestępstw, które zdaniem wielu należy nazwać „kobietobójstwami”, uwypukliła problem przemocy domowej w tym kraju.
Ostatnie morderstwo miało miejsce w piątek, w dzielnicy Dafni w Atenach. Po południu 30 lipca 40-letni mężczyzna z własnej woli pojawił się na komisariacie policji w Atenach, aby przyznać się do zamordowania swojej 31-letniej żony.
W Grecji funkcjonuje numer 15900, jest to linia alarmowa dla przestępstw przeciwko kobietom, w tym ofiarom przemocy domowej. Należy wskazać, że wzrosła o 230% podczas pierwszej blokady w tym kraju.
Większość rozmów, 84%, dotyczyła przemocy domowej. Pary małżeńskie stanowią 56% przypadków przemocy domowej, a osoby pozostające w związkach intymnych – 13%. Łącznie 12% dotyczy członków rodziny, takich jak ojcowie, bracia lub inni krewni.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) opublikowała ostrzeżenie na swoich portalach społecznościowych o wzroście przemocy wobec kobiet z powodu ograniczeń COVID-19.
„Podczas pandemii COVID-19 ryzyko przemocy wzrasta, bowiem spędzamy więcej czasu w domu ze sprawcami. Stale dotyka nas rosnący stres oraz izolacja od sieci wsparcia społecznościowego.”