Trwają protesty greckich rolników. Żądają oni spotkania z premierem Grecji Aleksisem Tsiprasem i grożą kolejnymi blokadami. Powoduje to problemy komunikacyjne w różnych częściach kraju. Rolnicy żądają zmniejszenia ich opodatkowania, kosztów uprawy ziemi i wypłaty odszkodowań za straty spowodowane atakiem zimy.
Rolnicy w dalszym ciągu blokują przejście graniczne z Macedonią, Evzoni i gromadzą siły, aby przedrzeć się przez kordon policyjny i ustawić blokady w innych miejscach przy granicy, w tym na torach kolejowych w Idomeni. Traktory ustawione są też na trasie przed lotniskiem w Salonikach. Dojazd do niego odbywa się pobocznymi drogami.
Wczoraj część podróżnych musiała pokonać ostatni odcinek na piechotę, bo rolnicy na pół godziny urządzili demonstrację także tam. Protestujący blokują też codziennie drogi na 2- 3 godziny w środkowej, zachodniej części kraju i na Peloponezie. Chociaż część związkowców spotyka się dziś z greckim ministrem rolnictwa, pozostali nalegają na rozmowy z premierem. W przyszły wtorek planują zjechać autobusami z całego kraju na demonstrację do Aten.
IAR/Beata Kukiel-Vraila/ Ateny