Strona głównaAktualnościPolskaOd północy żałoba narodowa

Od północy żałoba narodowa

O północy rozpoczęła się dwudniowa żałoba narodowa (w dniach 5-6 marca), ogłoszona przez prezydenta Bronisława Komorowskiego po katastrofie kolejowej, do której doszło w sobotę (03.03.2012) w okolicach Szczekocin. Według dotychczasowych danych zginęło w niej 16 osób, a 57 zostało rannych. Do tej pory zidentyfikowano 14 ciał.

W czasie żałoby flagi państwowe na gmachach publicznych zostają opuszczone do połowy masztu; odwoływane są imprezy masowe, rozrywkowe, koncerty i imprezy sportowe.

Prezydent w niedzielę przed południem odwiedził poszkodowanych w katastrofie, którzy przebywają w szpitalu w Sosnowcu. Następnie udał się na miejsce zderzenia dwóch pociągów.

Komorowski podkreślił, że skala sobotniej katastrofy, w której ofiarami są mieszkańcy z różnych rejonów Polski, a także obywatele innych krajów, jest na tyle duża, że zostanie wprowadzona żałoba ogólnopolska.

Prezydent złożył kondolencje rodzinom ofiar katastrofy. – Chcę podkreślić moją ogromną wdzięczność dla wszystkich służb, które sprawnie w tej trudnej akcji uczestniczyły i niewątpliwie przyczyniły się do uratowania istnień ludzkich i zdrowia ludzi – powiedział prezydent.

Podziękował też wojewodzie śląskiemu za sprawne koordynowanie akcją ratowniczą oraz okolicznym mieszkańcom za pomoc udzieloną poszkodowanym.

Komorowski zapowiedział, że szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego gen. Stanisław Koziej, będzie analizował przebieg akcji ratowniczej po to, żeby „uczyć się i wyciągać wnioski na przyszłość”. Pytany przez dziennikarzy o prawdopodobne przyczyny katastrofy, poprosił, aby poczekać na wnioski odpowiedniej komisji i prokuratury, które badają zdarzenie.

Wśród 14 zidentyfikowanych ofiar sobotniej katastrofy jest obywatelka Rosji. Rosjanka jest drugą śmiertelną ofiarą katastrofy spoza Polski. Wcześniej, w niedzielę, okazało się, że w wypadku zginęła również obywatelka Stanów Zjednoczonych. Obcokrajowcy znaleźli się także w grupie rannych w wypadku. Są to obywatele Ukrainy, Mołdawii i Czech.

49 osób w szpitalach

Jak podał dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach w szpitalach wciąż pozostaje 49 rannych. Najwięcej z nich jest w szpitalu św. Barbary w Sosnowcu (7), w szpitalu w Myszkowie (6) i w placówkach medycznych w Zawierciu i Włoszczowie (w każdej z nich po 5). Po 4 poszkodowanych leży w szpitalach w Jędrzejowie i Krakowie. Także 4 poszkodowanych jest w szpitalu Najświętszej Maryi Panny w Częstochowie, a w szpitalu przy ul. Mirowskiej w tym samym mieście – 3. Także 3 rannych jest pod opieką lekarzy z piekarskiej „urazówki”, w szpitalu w Dąbrowie Górniczej są 2 ranne osoby. Po 1 pacjencie mają szpitale w Katowicach, Czerwonej Górze, dwa szpitale w Kielcach praz szpitale w Miechowie i Busku-Zdroju. W najpoważniejszym stanie jest trzech pacjentów leżących w Zawierciu – stan dwóch z nich określa się jako stabilny, w przypadku jednego zagrożone jest życie. W bardzo poważnym stanie jest też osoba przewieziona do szpitala w Czerwonej Górze.

W WCZK działają infolinie dla rodzin poszkodowanych, ich numery to 32 207 72 01 i 32 207 72 02. Poprzez infolinię PZU w Warszawie (22 322 18 08) można zgłaszać szkody związane z katastrofą. Infolinię uruchomiła też Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach – można dzwonić pod nr 800 16 30 90.

Trwa przeszukiwanie miejsca katastrofy

St. kpt. Radosław Lendor z zawierciańskiej straży pożarnej powiedział, że akcja w miejscu katastrofy jeszcze się nie zakończyła.
– Nadal trwają przeszukiwania, akcja jest jedynie ograniczona o siły i środki. Na miejscu są trzy zastępy straży pożarnej głównie z Zawiercia (ok. 15 strażaków – red.) – powiedział Lendor.
I dodał, że obecnie trwa przeszukiwanie miejsc, do których jeszcze do niedawna nie było dostępu.

Jak w niedzielę zapowiedział wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk, akcja poszukiwawcza w miejscu katastrofy potrwa do momentu, w którym służby zyskają pewność, że pod wrakami rozbitych pociągów nikogo już nie ma. Według jego oceny, może to potrwać do południa w poniedziałek.

Przyczyny katastrofy bada Państwowa Komisja Badania Wypadków Kolejowych. Z kolei śledztwo pod kątem sprowadzenia „katastrofy w ruchu lądowym w wielkich rozmiarach” prowadzi Prokuratura Okręgowa w Częstochowie. Prokuratura zakłada dwie główne wersje śledcze – błąd ludzki lub awarię techniczną.

Będą odszkodowania dla rannych i rodzin ofiar

Spółki PKP Intercity i Przewozy Regionalne, do których należą pociągi, które zderzyły się w okolicy Szczekocin, zapowiadają odszkodowania dla rannych i rodzin ofiar wypadku. Procedura została już uruchomiona. – Jesteśmy ubezpieczeni na wypadek takich sytuacji. Każdy przypadek będzie rozpatrywany indywidualnie – poinformował Michał Wrzosek z centrali PKP Intercity.

Odszkodowania dla pasażerów zapowiedziała również rzeczniczka Przewozów Regionalnych Katarzyna Mirowska. – Spółka Przewozy Regionalne posiada ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej, dlatego osoby poszkodowane i ich rodziny mogą pisemnie zgłaszać się do centrali spółki lub zakładów regionalnych i tam przesłać wniosek o odszkodowanie. Wniosek zostanie przekazany ubezpieczycielowi – powiedziała.

Według ostatnich informacji, w katastrofie zginęło 16 osób. Do tej pory udało się zidentyfikować większość z nich. W niedzielę po południu w szpitalach nadal przebywało 51 poszkodowanych osób w różnym stanie, większość z poważnymi obrażeniami. Wśród poszkodowanych znaleźli się m.in. obywatele Ukrainy, Mołdawii i Czech. Część pacjentów przeszła już operacje.

Do czołowego zderzenia dwóch pociągów, w których jechało ok. 400 pasażerów, doszło w sobotę o godz. 20.57. Na zjeździe z Centralnej Magistrali Kolejowej w kierunku Krakowa zderzyły się pociągi TLK „Brzechwa” z Przemyśla do Warszawy Wschodniej i Interregio „Jan Matejko” relacji Warszawa Wschodnia – Kraków Główny. Pociąg Warszawa-Kraków wjechał na tor, po którym z naprzeciwka poruszał się pociąg Przemyśl-Warszawa.

zaloba_katastrofa

Zespół Polonorama składa najgłębsze kondolencje rodzinom ofiar katastrofy

NAJNOWSZE

KUCHNIA

Informacje polonijne