Jak wynika z najnowszej analizy Financial Times, Polska może się stać wkrótce krajem, przez który będzie biegł najnowszy szlak przerzutowy islamistów do Europy. Uszczelnienie obecnej bałkańskiej drogi do Niemiec ma wymusić na przemytnikach kreatywność, co spowoduje rozłożenie islamskiej inwazji na inne kierunki.
Jako szczególnie prawdopodobne drogi alternatywne dla nawały uchodźców, wymienia się kierunek Albania – Włochy lub Turcja – Morze Czarne – Ukraina – Polska i upragnione Niemcy, gdzie każdy islamista dostaje samochód, dom, 2 tysiące euro miesięcznie i dowolną ilość miejscowych kobiet, które może obmacać bez konsekwencji prawnych.
Nieudolne próby ukrócenia procederu nieskrępowanego najazdu na Europę wydają się skazane na niepowodzenie i mogą one jedynie doprowadzić do przekierowania głównych strumieni napierających islamistów. W jednym ze scenariuszy wyszło, że całkiem prawdopodobnym kierunkiem pozwalającym na dotarcie do niemieckiego „raju” jest
Można podejrzewać, że przyszły szlak przemytników nielegalnych imigrantów biegłby wtedy wzdłuż obecnej autostrady A4. Kto wie, może islamiści postanowiliby iść po autostradzie jak to mieli w zwyczaju na Węgrzech, ale bez wątpienia jest to jeden z kierunków jaki zostanie obrany.
W zeszłym roku, wedle ostrożnych szacunków, do Europy przybyło przynajmniej półtora miliona islamistów oczekujących na dystrybuowane przez Allaha dobra zabierane głupim Europejczykom pozwalającym się opodatkowywać na rzecz bezwzględnych nierobów, umiejących tylko żyć na cudzy koszt.