Sprzedaż greckiej wody butelkowanej do Chin wzrosła o 1,255% w 2020 r., wynika z danych zebranych przez konsulat generalny tego kraju w Szanghaju.
Trzeba przyznać, że Grecja zaczyna od niskiej bazy i znajduje się w stosunkowo niekorzystnej sytuacji w stosunku do gigantycznych rozlewni, w tym Coca-Cola i Nestle, a także krajowych marek. Również grecki eksport znacznie wzrósł, osiągając w 2014 r. szczyt 2,5 mln litrów, przynosząc zysk w wysokości 504 000 euro, po czym załamał się o 67,84% w ciągu następnych pięciu lat. Niemniej jednak odbicie w 2020 roku wydaje się zachęcające.
Chiny mają ogromny potencjał na rynku wody butelkowanej. Woda z kranu nie nadaje się tam do picia. Woda butelkowana ma teraz większy udział w rynku (29% całego rynku napojów bezalkoholowych) niż herbata i kawa łącznie (23%).
Greckie firmy obecne na chińskim rynku to Nera Kritis, Souroti, Theoni i Zaros. Ta ostatnia zdobyła nagrodę doskonałości w 2019 roku.