Rząd chce przedłużyć ogrodzenie na granicy grecko-tureckiej w Evros, co pokazały ostatnie inicjatywy dyplomatyczne greckich urzędników w Brukseli.
Kathimerini rozumie, że minister ds. migracji Notis Mitarakis na początku października wysłał list do komisarz UE do spraw wewnętrznych Ylvy Johansson, aby zbadać możliwość finansowania przez UE planów rozbudowy ogrodzenia.
Mitarakis poinformował Johanssona o zamiarze włączenia przez Grecję budowy do programu finansowego na lata 2021-2027, nie odwołując się do dalszych szczegółów projektu.
Jednak Johansson odrzuciła grecki wniosek w swoim piśmie z odpowiedzią, że Grecja ma (na mocy układu z Schengen) obowiązek skutecznej ochrony swoich granic.
Powiedziała, że jest gotowa sfinansować zakup i montaż na granicy urządzeń technologicznych do obserwacji, ale nie na to aby pokryć koszty budowy nowego ogrodzenia ze środków unijnych.
Według źródeł kierownictwo greckiej policji (ELAS) i Ministerstwa Ochrony Obywateli jest w posiadaniu propozycji budowy dodatkowego 35-kilometrowego ogrodzenia wzdłuż granic rzecznych Grecji i Turcji.
Propozycja funkcjonariuszy policji polega na tym, aby ogrodzenie obejmowało odległość od Didymoteicho do Tychero, wzdłuż której rzeka Evros służy jako naturalna granica. Źródła policyjne podają, że największa „presja” koncentruje się na tym obszarze, sądząc po aresztowaniach nielegalnych migrantów i handlarzy ludźmi.
Ogrodzenie o długości 12,5 km istnieje na granicy lądowej od 2011 roku, a niedawno zakończono budowę nowego odcinka ogrodzenia o długości 27,5 km.
