W pierwszych miesiącach bieżącego roku liczba wniosków o przyznanie emerytury w Grecji osiągnęła poziom 123 tysięcy. Dynamika tego wzrostu budzi niepokój władz, ponieważ może zbliżyć się do rekordowych wyników z 2021 roku (212 151 wniosków) i 2022 roku (211 133). Już teraz wiadomo, że tegoroczna liczba wniosków znacząco przewyższy ubiegłoroczny poziom 190 368 oraz 197 228 odnotowanych w 2024 roku.
Ministerstwo Pracy obawia się, że przy utrzymaniu obecnego trendu ponownie pojawi się problem narastających zaległości. W ostatnich latach, dzięki dużemu wysiłkowi administracyjnemu, udało się skrócić czas przyznawania emerytur – zarówno głównych, jak i uzupełniających – do 90 dni. Jednak według danych z końca lipca, wciąż pozostawało nierozpatrzonych około 15 tysięcy wniosków o emeryturę główną oraz od 31 do 32 tysięcy wniosków o świadczenia dodatkowe, które przekroczyły wspomniany termin. Przewiduje się, że liczba ta wzrośnie w sierpniu, kiedy wielu pracowników greckiej instytucji ubezpieczeń społecznych EFKA korzysta z urlopów.
Wiceminister pracy Anna Efthymiou podkreśliła, że średni czas oczekiwania na decyzję wynosi obecnie 50 dni. Zaznaczyła jednak, że w bardziej skomplikowanych sprawach – dotyczących m.in. osób pracujących za granicą lub zatrudnionych w wielu zakładach pracy – proces rozpatrywania wniosków trwa znacznie dłużej.
Dodatkową barierą w sprawnym działaniu systemu pozostaje brak pełnej cyfryzacji bazy danych ubezpieczeń społecznych. Na ten moment zdigitalizowano jedynie 51% dokumentacji, co odpowiada 27 milionom stron. Według zapowiedzi władz, pełna cyfryzacja systemu ma zostać ukończona na początku 2026 roku.
Rosnąca liczba wniosków oraz ograniczenia organizacyjne sprawiają, że system emerytalny w Grecji stoi przed kolejnym testem wydolności. Władze zapowiadają dalsze działania mające na celu przyspieszenie obsługi świadczeń i uniknięcie powrotu do wieloletnich opóźnień, które jeszcze niedawno były jedną z największych bolączek greckiego rynku pracy i systemu zabezpieczenia społecznego.
