Wychowanie dzieci nie jest procesem biernym i powinno zająć ważne miejsce w hierarchii wartości rodziców. Rodzicem się nie jest. Rodzicem się stajemy przez to co, co robimy. Czy jesteśmy tego świadomi czy nie, większość rzeczy, które robimy jako rodzice, wpływa na nasze dzieci.
Wychowanie wymaga decydowania o tym, co chcemy by nasze dzieci wiedziały o życiu, związkach, uczciwości, itp. Być rodzicem znaczy starać się nauczyć dziecko, jak być niezależnym i odpowiedzialnym dorosłym człowiekiem.
BŁĄD SZÓSTY:
„ MY PRZECIWKO NIM”
Niektóre rodziny przeżywają wyraźne poczucie, że ich członków dzieli jakaś sztuczna linia. Niekiedy przebiega ona pomiędzy rodzicami i dziećmi. Wtedy słyszy się „my przeciwko nim”. Na relacje w każdej rodzinie decydujący wpływ mają rodzice. Ten brak równowagi sił zwykle narzuca autorytarny styl wychowania. W takiej sytuacji dzieci zazwyczaj zaczynają się złościć, są sfrustrowane i urażone, czyli przeżywają emocje, które najczęściej prowadzą do buntu i zaostrzonych konfliktów. Aby zapobiec takim sytuacjom, rodzice muszą przyjąć styl wychowywania bardziej nastawiony na współpracę, który jednoczy rodzinę i pozwala wspólnie rozwiązywać konflikty. Dzieci, które wiedzą, że śmiało mogą się zwrócić do rodziców o pomoc w rozwiązaniu problemów, są pewniejsze siebie i czują się bardziej doceniane niż dzieci, których rodzice są niedostępni.
Jedną z najskuteczniejszych metod, jakie mogą być wykorzystywane przez rodziny w tworzeniu atmosfery współpracy jest spotkanie rodzinne, podczas którego członkowie rodziny omawiają bieżące kwestie, łącznie ze swoimi życzeniami, sugestiami, zmartwieniami, osiągnięciami, uczuciami i pytaniami. Każdy temat jest ważny. Regularne zwoływane spotkania dają każdemu z członków rodziny poczucie siły i kontroli. Wzmacniają także poczucie własnej wartości, ponieważ poglądy i troski każdego członka rodziny zostają wysłuchane i docenione. Rzadziej dochodzi również do kłótni, gdyż cała rodzina ustala wspólne rozwiązania; każda osoba ma tu swój wkład. Rodzice rzeczywiście mają w rodzinie najwięcej władzy. Nie jest trudno wykorzystać tę władzę, by zmusić dziecko, aby się podporządkowało. Takie podejście po prostu wywołuje złość i rodzi bunt. Zespołowe podejście do wychowania i życia rodzinnego jest o wiele skuteczniejsze. Wspiera ono wrażliwość i współpracę. Uczy dzieci bardziej efektywnej pracy z innymi i pomaga im poczuć się silnymi, kompetentnymi i cenionymi osobami.
Warto zapamiętać:
Nastawienie „rodzice przeciwko dzieciom” wywołuje urazę i walkę.
Spotkania rodzinne pomagają przyjąć skuteczniejszy styl wychowania, bardziej nastawiony na współpracę.
Wskazówki dotyczące prowadzenia spotkań rodzinnych:
- spotkania rodzinne powinny odbywać się regularnie w ustalonym wcześniej czasie,
- należy wspierać otwartą komunikację,
- każdy w rodzinie powinien mieć szansę, żeby się wypowiedzieć,
- na ogół lepiej jest najpierw pozwolić się wypowiedzieć dzieciom,
- ustalenia poczynione w trakcie spotkania rodzinnego obowiązują do następnego wspólnego spotkania,
- rodzina powinna dążyć do osiągnięcia porozumienia w danej sprawie, ale ostateczna decyzja należy do rodziców.
BŁĄD SIÓDMY
ŻELAZNA DYSCYPLINA
W każdej rodzinie bywają sytuacje wymagające od rodziców wprowadzenia dyscypliny. jeden z najbardziej szkodliwych błędów polega na wprowadzaniu dyscypliny pod wpływem zdenerwowania.
Wprowadzaj dyscyplinę, kiedy się już nie złościsz
Budujący lub szkodliwy charakter dyscypliny zależy od kilku ważnych czynników. Kiedy puszczają nerwy, uczestnicy konfliktu podnoszą swoje „psychologiczne tarcze” i bardziej zajmują się atakiem i obroną niż próbami znalezienia realnego rozwiązania problemu. Jeśli do problemu podchodzi się po wygaśnięciu gwałtownych emocji, pozytywne jego rozwiązanie jest bardziej prawdopodobne.
Próba karcenia dziecka pod wpływem złości ma też inne potencjalne wady. Nie tylko rodzic uniemożliwia komunikację i zaostrza konflikt, ale czasem również mówi rzeczy, których tak naprawdę nie myśli. Naprawienie szkody wyrządzonej bolesnymi słowami wypowiedzianymi w złości może zabrać rodzicowi wiele czasu.
Stosuj takie kary, które możesz wykonać
Kiedy rodzice są zdenerwowani, często stosują wobec dzieci kary zbyt surowe i trudne do wyegzekwowania. Spotykamy wiele dzieci, które śmieją się z kar wyznaczanych im przez rodziców, ponieważ wiedzą, że rodzice i tak nie wykonają ich do końca.
Wprowadzaj dyscyplinę, by uczyć
Na ogół rodzice nie lubią karać dzieci. Kiedy jednak dyscyplina wprowadzana jest w odpowiedni sposób, może nauczyć dzieci wiele o ich zachowaniu, powinna być tak pomyślana, aby dawać dziecku lekcję na temat jego zachowania. Pamiętaj, że najważniejszym celem rodziców nie jest spełnianie swoich życzeń, ale nauczenie dzieci jak być samodzielnym, odpowiedzialnym i szczęśliwym dorosłym człowiekiem.
Warto zapamiętać:
· nie próbuj wprowadzać dyscypliny, kiedy jesteś zły.
· Stosuj dyscyplinę w odpowiednim momencie. wyciągaj odpowiednie konsekwencje.
· Wprowadzaj dyscyplinę, by uczyć.
· Celem stosowania dyscypliny nie jest udowodnienie, kto ma rację, a kto jej nie ma. Takie podejście sprzyja bowiem konfliktom i budzi w dziecku poczucie wstydu.
· Celem dyscypliny jest zmiana zachowania, które stwarza problemy.
BŁĄD ÓSMY:
„RÓB TO CO MÓWIĘ, A NIE TO, CO ROBIĘ”
Rodzic w procesie wychowawczym stanowi wzór postępowania dla swojego dziecka. Dlatego też powinni być wzorem dobrego zachowania. Nasze podstawowe przekonania i wartości- czyli to, co czyni nas takimi, jacy jesteśmy- za sprawa naszych działań są wyraźnie komunikowane dzieciom. To, co robimy, ma na nie o wiele większy wpływ niż to, co mówimy. Jeśli rodzic mija się z prawdą, rozmawiając z kolegą przez telefon, bo chce się wykręcić od niechcianego spotkania, nie powinien się dziwić, że dziecko kłamie, gdy jest pytane np. kto zbił wazon. Należy być świadomym tego, że rodzice ciągle uczą dzieci – zarówno rzeczy dobrych jak i złych. Jeśli rodzice współpracują z dzieckiem, będzie ono potrafiło współdziałać z innymi. Jeśli dziecko widzi, że rodzice szanują uczucia i potrzeby drugiego człowieka, też będzie tak postępowało. Jeśli poglądy nastolatka zostały wysłuchane i uznane, on również chętnie posłucha, co mają do powiedzenia rodzice.
Kiedy dzieci dorastają, zaczynają poszukiwać swojej tożsamości i systemu wartości, liczą więc na informacje z zewnątrz, w tym także od rówieśników i np. z mediów. Niestety, takie poszukiwania mogą doprowadzić do przyswojenia negatywnych wartości i zachowań. O ile w grę nie wchodzą jakieś poważne problemy życiowe, większość nastolatków zapoznaje się z różnymi systemami wartości, przekonaniami i zachowaniami, ale w końcu wraca do wartości, wśród których dorastała. Jeśli rodzice słowem i czynem przekazują dzieciom trwałe wartości, w większości będą one im towarzyszyły w dorosłym życiu.
Jako rodzice nie powinniśmy starać się chronić nasze dzieci przed wszystkimi złymi wpływami, ale raczej pomóc im rozwijać system wartości i umiejętności, które pozwolą poradzić sobie z życiowymi wyzwaniami. Uczenie dzieci oceniania i radzenia sobie w różnych sytuacjach jest również ważne, ponieważ rodzice nie zawsze są w pobliżu, by uchronić dziecko przed złym wpływem otoczenia.
Warto zapamiętać:
Ucz dzieci odpowiedniego zachowania dając im dobry przykład.
To, co rodzice robią, ma na dzieci większy wpływ niż to, co mówią.
Rodzice mogą wpływać zarówno na pozytywne jak i negatywne zachowanie swoich dzieci.
Dzieci i nastolatki mogą ulegać wpływom rówieśników i mediów, ale najczęściej przyjmują wartości i postawy przekazywane przez rodziców.
BŁĄD DZIEWIĄTY:
IGNOROWANIE POTRZEB I TRUDNOŚCI DZIECKA
Wszystkie dzieci są wyjątkowe. Każde dziecko ma swoje zalety, wady, zainteresowania, umiejętności i słabości. Połączenie doświadczeń życiowych i naturalnych predyspozycji sprawia, że dzieci różnią się między sobą poziomem aktywności, nieśmiałości, asertywności, tolerancji na frustracje i wieloma innymi cechami osobowości. Gdy dziecko dorasta, rodzice uświadamiają sobie wyjątkowość jego cech osobowości. Niektóre z tych cech są całkowicie pozytywne i powinno się je wspierać. Inne skłonności mogą stwarzać problemy i powinny zostać wyeliminowane. Sztuką jest rozpoznać, które cechy wzmacniać, a których się pozbyć.
Czasami zachowanie dzieci wskazuje na ukryty poważny problem. Rodzicom często trudno jest odróżnić mniejszy problem lub jakąś fazę przejściową od problemu, który może wymagać intensywnej opieki czy pomocy specjalistycznej. Rodzic powinien zaniepokoić się zachowaniem sprawiającym problemy, jeśli trwa ono przez długi czas lub jest niezwykle gwałtowne i wyraźne. Na poważny problem mogą wskazywać trudności dziecka w codziennym funkcjonowaniu, spowodowane danym zachowaniem.
Do takich dziecięcych problemów wymagających pomocy specjalistycznej należą:
1. Nadpobudliwość psychoruchowa i zburzenia koncentracji uwagi
Zespół ten często jest nazywany zespołem ADHD, jest to dziedziczone genetycznie zaburzenie neurologiczne. Dzieci te ujawniają takie objawy jak brak koncentracji, nadpobudliwość i/lub impulsywność, które manifestują się z różnym natężeniem. Dzieci mają problemy z selekcją bodźców słuchowych i wzrokowych, co powoduje, że trudno im się skoncentrować, szczególnie w klasie. Dzieci z zaburzeniami koncentracji często są niezorganizowane i nie kończą swoich szkolnych zadań. Mogą być impulsywne i częściej ulegać wypadkom. Ich praca szkolna bywa niestaranna i niedokładna. Trudno jest im czekać na swoją kolej i lubią „rządzić”. Zabawy grupowe kończą się u nich niekiedy wybuchami złości, biciem i dokuczaniem innym dzieciom.
Pozostawione bez pomocy, dzieci z zespołem ADHD mogą stać się sfrustrowane i stracić zainteresowanie szkołą. Częściej opuszczają zajęcia szkolne, ulegają nałogom lub popadają w konflikt z prawem, ponieważ nie potrafią zyskać „pozytywnej” uwagi otoczenia. W kontaktach z tymi dziećmi ważną rolę odgrywają motywowanie, porządkowanie i wzmacnianie. Dzieci te należy nagradzać za kontynuowanie zadania i odpowiednie zachowanie. Skuteczne postępowanie z dziećmi z zespołem ADHD wymaga współpracy rodziców, nauczycieli i odpowiednich specjalistów.
2. Trudności w nauce
Niektóre dzieci cierpią na zaburzenia procesu uczenia się. Zaburzenia te dotyczą zdolności człowieka do prawidłowego interpretowania informacji z otoczenia lub łączenia informacji z różnych części mózgu. Nie ma to nic wspólnego z inteligencją dziecka. Dziecko może być bardzo bystre, ale cierpieć z powodu zaburzonego procesu uczenia się. Zaburzenia te utrzymują się przez całe życie, diagnozowane są przez specjalistów jako tzw. dysleksja (trudności z czytaniem), dysgrafia (trudności z pisaniem), dysortografia (trudności z opanowanie ortografii) i dyskalkulia (trudności z liczeniem). Zaburzenia te mogą być dla dziecka bardzo frustrujące, ponieważ ciągle ma ono trudności w szkole i co za tym idzie nie może skupić na sobie „pozytywnej” uwagi nauczycieli i rodziców. Dzieci z zaburzeniami procesu uczenia się wymagają specjalistycznej pomocy, potrzebują także miłości, uwagi, a przede wszystkim pozytywnej informacji zwrotnej. Ważne jest, by zrozumieć, że zaburzenia te komplikują nie tylko rozwój edukacyjny ale także wiele innych aspektów życia. Najważniejsze w procesie wychowywania jest skupienie się na indywidualnych talentach i szczególnych możliwościach dziecka, by zbudować u niego silne i wysokie poczucie własnej wartości.
3. Depresja dziecięca
Dzieci także mogą doświadczać depresji, chociaż nie zawsze można to rozpoznać, ponieważ o wiele trudniej opisać im to, co czują. Dlatego częściej przejawem ich depresji jest konkretne zachowanie. Obserwujemy wtedy oznaki częstego zamykania się w sobie, zmiany dotyczące apetytu lub snu, kontaktów społecznych, a także większą drażliwość, ospałość lub gorsze wyniki w nauce. Kluczem do rozpoznania depresji dziecięcej jest szukanie istotnych zmian w normalnym zachowaniu, utrzymujących się przez parę tygodni. Rodzice, którzy zauważyli w zachowaniu swojego dziecka opisane wyżej zmiany i martwią się, że może ono mieć depresję powinni skontaktować się z wykwalifikowanym specjalistą od zaburzeń psychicznych, który pomoże im ocenić zachowanie dziecka i udzieli skutecznej pomocy.
4.Strach i stany lękowe u dzieci
Każdy z nas odczuwa lęk i strach. Strach jest zdrową reakcją adaptacyjną, dzięki której możemy uniknąć niebezpiecznych sytuacji. Strach staje się problemem wtedy, kiedy pojawia się w odpowiedzi na wyobrażenia lub gdy przeszkadza w normalnym, codziennym funkcjonowaniu. Wśród dzieci powszechne są różne rodzaje strachu, właściwe kolejnym etapom rozwoju. Większość dzieci z nich wyrasta. U niektórych utrzymujący się strach może prowadzić do powstania tzw. nerwicy lękowej albo np. fobii. U dzieci często spotyka się fobię szkolną. Stany lękowe u dzieci wymagają pomocy specjalisty i odpowiednim procesie leczniczym.
Warto zapamiętać :
Wiele dzieci przejawia zachowania i nastroje, które mogą się wydawać dziwne, ale w rzeczywistości są normalne i mijają.
U niektórych dzieci występują objawy zaburzeń, wymagających interwencji specjalistów z dziedziny zdrowia psychicznego, lekarzy i/lub nauczycieli.
Rodzic powinien zaniepokoić się zachowaniem sprawiającym problemy, jeśli utrzymuje się ono przez dłuższy czas, jest bardzo nasilone lub przeszkadza dziecku w codziennym funkcjonowaniu.
Niektóre zaburzenia, które wymagają pomocy specjalisty to:
- zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi (ADHD)
- zaburzenia procesu uczenia się
- depresja dziecięca
- nerwica lękowa
- fobie.
Jeśli dziecko ma szczególne potrzeby, rodzice powinni być jego zdecydowanymi obrońcami.
BŁĄD DZIESIĄTY:
HAMOWANIE NATURALNEJ RADOŚCI ŻYCIA I CIEKAWOŚCI ŚWIATA
Dzieci smakują życia w sposób niebywale bezpośredni i spontaniczny. Rzadko myślą o tym, co stało się miesiąc temu lub co wydarzy się za tydzień. Każdego dnia poznają świat poprzez obraz, dźwięk, dotyk, zapach i wyobraźnię. Ich świat jest pełen magii, cudów i silnego poczucia, że wszystko jest możliwe.
Ucząc dzieci samodzielności i odpowiedzialności, rodzice powinni również pielęgnować ich naturalna ciekawość świata i radość, jaką wnoszą w nasze życie. Nauczenie dzieci czerpania radości z każdego dnia pomaga uodpornić je na niezliczoną liczbę potencjalnych problemów w przyszłości. Badania wykazały, że dorośli, którzy wykazują poczucie humoru w życiu codziennym, są zdrowsi. Ich układ immunologiczny jest silniejszy i dlatego rzadziej chorują i szybciej wracają do zdrowia. Pomagając dzieciom nauczyć się śmiać z samych siebie, sprawiamy, że mniej poważnie podchodzą do niepowodzeń życiowych, których nie da się uniknąć. Są mniej podatne na depresję, lęki czy działania pod presją. Stają się bardziej skoncentrowane i szczęśliwe.
Opracowała Jadwiga Borowska psycholog ROD-K w Elblągu
w oparciu o publikację Kevina Steede
www.ko.olsztyn.pl/elblag/