Czy można zakochać się w mieście od pierwszego spaceru? Wystarczy przejść się po starówce Zamościa, by poczuć się jak bohater historycznej opowieści. Kolorowe kamienice, monumentalny ratusz i brukowane uliczki przenoszą nas wprost do XVI wieku. To miasto, gdzie przeszłość żyje tuż obok nowoczesności, a każdy zakątek kryje własną, fascynującą historię. Gotowi na podróż w czasie? Poznajcie Zamość – idealne miasto, które zachwyca nie tylko architekturą, ale i burzliwymi dziejami.
Zamość – od wizji do rzeczywistości
Zamość zawdzięcza swoją nazwę hetmanowi wielkiemu koronnemu Janowi Zamoyskiemu – człowiekowi z wizją. Początkowo planowano założyć miasto na terenach dzisiejszego Starego Zamościa, około 10 km na północ od obecnego miejsca. Niestety, teren był zbyt podmokły, by zbudować tam potężną twierdzę. Dlatego też powstał „Nowy Zamość”, który wkrótce miał zachwycić całą Europę.
Miasto uzyskało prawa miejskie w 1580 roku, a jego budowę rozpoczęto rok wcześniej. Projekt powierzono włoskiemu architektowi Bernardo Morando, który stworzył Zamość jako renesansowe „miasto idealne”. Estetyka, funkcjonalność i możliwości obronne – wszystko zaplanowane z rozmachem i dbałością o szczegóły.

Wielokulturowość, rozwój i wojenne burze
W XVII wieku Zamość tętnił życiem. Mieszkali tu Polacy, Ormianie, Żydzi, Grecy i przedstawiciele innych narodowości. Miasto rozkwitało, a jego architektura odzwierciedlała różnorodność mieszkańców. Co ciekawe, początkowo dopuszczano budynki drewniane, ale docelowo całość miała być murowana – zgodnie z planami Moranda.
Niestety, dynamiczny rozwój zahamowały wojny. Zamość musiał bronić się przed Kozakami Chmielnickiego w 1648 roku oraz przed Szwedami podczas potopu w 1656 roku. Choć miasto nie dało się zdobyć, wojny odcisnęły swoje piętno – zarówno na gospodarce, jak i na funkcjonowaniu Akademii Zamojskiej. Pod koniec XVII wieku liczba mieszkańców spadła do około 2000 osób.
W czasie Wielkiej Wojny Północnej Zamość przechodził z rąk do rąk – najpierw zajęli go Szwedzi (1704), później Sasowie (1715–1716). Osłabło wtedy znaczenie lokalnej społeczności ormiańskiej, która wcześniej odgrywała ważną rolę w handlu. Próby jej reaktywacji nie powiodły się.

W 1720 roku odbył się w mieście Synod Zamojski, który miał ogromne znaczenie religijne – doszło wtedy do formalnego zjednoczenia Kościoła katolickiego z Cerkwią unicką. W połowie XVIII wieku Akademię Zamojską próbował zreformować sam Stanisław Staszic. Niestety, po I rozbiorze Polski (1772) i przejęciu miasta przez Austriaków, uczelnia została zamknięta – paradoksalnie właśnie z powodu zbyt wysokiego poziomu nauczania.
Historia walki i odrodzenia miasta
XIX wiek był dla Zamościa okresem trudnym. Najpierw włączono go do Austrii, później do Rosji. Mimo to, krótki epizod z czasów Księstwa Warszawskiego (1809) przyniósł miastu trochę nadziei. Po 1815 roku Zamość stał się częścią Królestwa Polskiego, ale rządy carskie zahamowały rozwój. Miasto stało się twierdzą wojskową, a jego cywilna rola zeszła na dalszy plan.
XX wiek przyniósł Zamościowi wiele zmian. Podczas II wojny światowej miasto zostało brutalnie potraktowane przez niemieckich okupantów, a jego mieszkańcy mocno ucierpieli. Po wojnie rozpoczęto mozolną odbudowę. Z czasem Zamość znów zaczął błyszczeć – tym razem jako ośrodek kultury i turystyki.
W 1967 roku wpisano Zamość na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO – jako unikatowy przykład renesansowej urbanistyki. Po 1989 roku miasto otworzyło się na świat – dziś to ważne centrum edukacyjne, w którym przeszłość i nowoczesność idą ramię w ramię.
Legenda o zamojskiej czarownicy
Zamość, jak wiele dawnych miast, ma też swoje tajemnice… Jedna z nich to historia Katarzyny Bielankiewiczowej – żony miejskiego wójta. Według legend, została oskarżona o czary po tym, jak jeden z kronikarzy ujawnił informacje o „wrotach do piekieł” niedaleko miasta.

W wyniku tej plotki rozpoczęły się polowania na czarownice. Zidentyfikowano siedem kobiet, które odpowiadały opisowi – w tym Katarzynę. Tortury wymusiły na niej przyznanie się do winy. Dzięki pozycji męża uniknęła spalenia – została ścięta na rynku głównym w 1664 roku. Jej mąż… nie tylko nie bronił żony, ale już znalazł sobie kochankę.
Według legendy, Katarzyna rzuciła klątwę. Nie minęło 11 miesięcy, a Jan Sobiepan Zamoyski – który zatwierdził wyrok – zmarł. Niewierny mąż także źle skończył: stracił stanowisko, majątek, a na koniec życie. Przypadek? A może czarownica naprawdę dopadła swoich oprawców?
Najciekawsze atrakcje Zamościa
Zamość to jedno z tych miejsc, które trzeba zobaczyć chociaż raz w życiu. Miasto, nazywane „perłą renesansu” i „Padwą Północy”, zachwyca nie tylko piękną architekturą, ale też fascynującą historią. Założone przez Jana Zamoyskiego jako „miasto idealne”, do dziś przyciąga turystów z całego świata. Spacerując po zamojskich ulicach, przenosimy się w czasie do epoki hetmanów, kupców i artystów. Każdy znajdzie tu coś dla siebie – od monumentalnych zabytków i klimatycznych kamienic, przez twierdzę z prawdziwego zdarzenia, aż po zoo i park idealny na odpoczynek. Oto najciekawsze atrakcje Zamościa, które sprawią, że zakochasz się w tym mieście.
Ratusz w Zamościu

To symbol miasta i jeden z najpiękniejszych ratuszy w Polsce. Jego imponująca bryła z 52-metrową wieżą dominuje nad Rynkiem Wielkim. Charakterystyczne wachlarzowe schody dodają mu uroku, a hejnał z wieży rozbrzmiewa codziennie w południe – ale tylko w trzy strony świata. Dlaczego nie w stronę Krakowa? Według legendy tak zażyczył sobie Jan Zamoyski. Ciekawostką jest też to, że ratusz nie stoi na środku rynku – miało to symbolizować, że prawdziwa władza należała do Zamoyskiego, a nie do burmistrza.
Zamojska Twierdza
Twierdza Zamość to prawdziwe dzieło sztuki obronnej, zaprojektowane przez włoskiego architekta Bernardo Morando na zlecenie Jana Zamoyskiego. W czasach świetności była jedną z najpotężniejszych fortec w Rzeczypospolitej. Przetrwała oblężenia Kozaków, Szwedów i Rosjan. Zdobyta przez Polaków w 1809 roku pod wodzą księcia Józefa Poniatowskiego. W XIX wieku, po upadku powstania listopadowego, była ostatnim punktem oporu polskich wojsk. Choć car Aleksander II kazał ją zlikwidować, wiele elementów zachowało się do dziś. Dziś Twierdza to nie tylko pamiątka dawnych bitew – to muzeum, szkoła, punkty handlowe i świetne miejsce na spacer po historii.
Synagoga
Synagoga w Zamościu to jeden z najcenniejszych zabytków żydowskiego dziedzictwa w Polsce. Zbudowana na początku XVII wieku, była sercem życia religijnego żydowskiej społeczności. Zdewastowana przez Niemców w czasie II wojny światowej, przez lata pełniła różne funkcje – nawet jako biblioteka. Dopiero po renowacji odzyskała dawny blask. Dziś mieści Multimedialne Muzeum Żydów Zamościa i Okolic, które opowiada o bogatej kulturze i historii zamojskich Żydów.
Kamienice Ormiańskie

Kolorowe, ozdobne, pełne detali – tak wyglądają Kamienice Ormiańskie, stojące przy Rynku Wielkim. To właśnie Ormianie, sprowadzeni tu przez Jana Zamoyskiego, zbudowali te piękne domy w XVII wieku. Ich fasady zdobią płaskorzeźby, fryzy, ornamenty i attyki. Najbardziej znane to pięć kamienic po prawej stronie ratusza, które zostały pieczołowicie odrestaurowane pod okiem Wiktora Zina. Łącznie aż 18 kamienic ormiańskich jest wpisanych do rejestru zabytków.
Brama Lwowska
Brama Lwowska prowadzi na Stare Miasto, a w rzeczywistości to… dwie bramy. Stara Brama Lwowska, wzniesiona w XVI wieku, i Nowa Brama Lwowska z XIX wieku. Stara brama pełniła kiedyś funkcję więzienia – siedział tu m.in. Walerian Łukasiński, legendarny działacz niepodległościowy. Największą ozdobą bramy jest rzeźba przedstawiająca św. Tomasza Apostoła. Obie bramy to prawdziwe wejście do historii Zamościa.
Kościół pw. Zwiastowania NMP
Ten barokowy kościół to jedna z największych świątyń, jakie kiedykolwiek powstały w Polsce. Fundatorem był Jan Sobiepan Zamoyski, a świątynia imponowała rozmiarami nawet bardziej niż katedra zamoyska. W czasach zaborów zamieniono ją w magazyn, dodano piętra, zrobiono tam nawet kino i muzeum! Dopiero po 1993 roku kościół wrócił do Franciszkanów. Dziś zachwyca monumentalną bryłą i piękną architekturą – warto zobaczyć!
Pałac Zamoyskich i Pomnik Jana Zamoyskiego

To właśnie tu mieszkała ród Zamoyskich – potężnych właścicieli Zamościa. Pałac był wielokrotnie przebudowywany – od renesansu po klasycyzm. W XIX wieku przerobiono go na szpital wojskowy, a potem na sądy i mieszkania. Dziś czeka na swoją renowację. Przed pałacem stoi pomnik Jana Zamoyskiego, założyciela miasta – idealne miejsce na pamiątkowe zdjęcie.
Ogród Zoologiczny
Zamojski Ogród Zoologiczny to miejsce, które koniecznie trzeba odwiedzić, zwłaszcza z dziećmi. Powstał już w 1918 roku i był pierwszym szkolnym zoo w Polsce. Dziś zajmuje ponad 13 hektarów, mieszka tu ponad 2500 zwierząt z 312 gatunków. Są tu m.in. żyrafy, lwy, rysie, łaskuny chińskie, a także pawilon dla drapieżników i nowoczesne wybiegi. Połączenie ogrodu zoologicznego z botanicznym sprawia, że to świetne miejsce na cały dzień zwiedzania.
Zamojski Park Miejski i Brama Lubelska

Park Miejski to zielona oaza tuż obok zamojskich fortyfikacji. Pagórki, jezioro, wiewiórki i mnóstwo miejsc na relaks – wszystko zaprojektowane z rozmachem przez Waleriana Kronenberga. Blisko parku stoi Brama Lubelska – jedna z najstarszych bram Zamościa, przez którą w XVI wieku Jan Zamoyski przeprowadził pokonanego arcyksięcia Maksymiliana. Obok znajdziesz także pomnik Dzieci Zamojszczyzny, przypominający o trudnych momentach historii regionu.
Zamojskie przysmaki – smaki miasta idealnego
Zwiedzanie Zamościa to nie tylko podróż wśród renesansowych kamienic i monumentalnych fortyfikacji, ale także spotkanie z wyjątkowymi smakami. Lokalna kuchnia łączy tradycje polskie, żydowskie i ormiańskie, tworząc unikalne kulinarne doświadczenia. Na stole królują tu zarówno aromatyczne wypieki, jak i sycące dania mięsne. Poznaj najciekawsze specjały, których warto spróbować podczas wizyty w Zamościu.
- Cebularz – kulinarna wizytówka Zamościa. Płaski placek z drożdżowego ciasta, hojnie posypany cebulą i makiem. Historia cebularza sięga XIX wieku – początkowo pieczony przez Żydów, z czasem stał się ukochanym przysmakiem mieszkańców i turystów.
- Flaki zamojskie – regionalna wersja klasycznych flaków, która zyskała uznanie smakoszy. Przygotowywane z cielęcych flaków, gotowane w rosole z warzywami, przyprawami, suszonymi grzybami i pomidorami.
- Paszteciki zamojskie – zamojski specjał idealny na ciepło i na zimno. To niewielkie paszteciki z kruchego ciasta, wypełnione aromatycznym farszem z mięsa drobiowego lub wieprzowego z warzywami.
- Placki po zamojsku – danie, które zadowoli każdego miłośnika solidnych, domowych smaków. Placki po zamojsku to właściwie kotlet schabowy smażony z cebulą i przyprawami, serwowany z kaszą lub ziemniakami i surówką z kiszonej kapusty.

fot. smakosze.pl
Ciekawostki o Zamościu
Zamość to miasto pełne niezwykłych historii i fascynujących faktów, które nie zawsze są powszechnie znane. Skrywa tajemnice dawnych czasów, które wciąż żyją w murach jego zabytków, w tradycjach i opowieściach mieszkańców. Poznaj najciekawsze ciekawostki, które odkryją przed Tobą wyjątkowy charakter tego renesansowego „miasta idealnego”.
- Zamość na liście UNESCO – miasto od 1992 roku znajduje się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO jako jedno z najlepiej zachowanych renesansowych miast w Europie.
- Hejnał tylko w trzech kierunkach – na wieży zamojskiego ratusza od ponad 400 lat codziennie rozbrzmiewa hejnał – ale nie we wszystkie strony świata! Grany jest tylko w trzech kierunkach, bo dawniej Zamość miał trzy bramy. Ta tradycja przetrwała aż do dzisiaj.
- Żydowski Zamość – przed II wojną światową niemal połowę mieszkańców Zamościa stanowili Żydzi, którzy wnosili ogromny wkład w życie miasta. To tutaj urodziła się Róża Luksemburg, a także poeta Szlojme Etinger. Tragiczne losy zamojskich Żydów związane są z gettem i obozem zagłady w Bełżcu.
- Najstarsza orkiestra symfoniczna w Polsce – to właśnie w Zamościu powstała najstarsza polska orkiestra symfoniczna – założona przez Karola Namysłowskiego w 1881 roku. Powstała 20 lat przed Filharmonią Narodową i do dziś koncertuje pod nazwą Orkiestra Symfoniczna im. Karola Namysłowskiego.
Joanna Żubr – bohaterka walk o Zamość w 1809 roku, była pierwszą kobietą nominowaną do Krzyża Virtuti Militari. Odznaczenia jej odmówiono, bo była kobietą. Zaproponowano jej nagrodę pieniężną, którą uznała za uwłaczającą. Ostatecznie została pierwszą kobietą w polskim wojsku, która awansowała na sierżanta.- Najstarsza apteka w Polsce – w samym sercu Zamościa działa najstarsza nieprzerwanie funkcjonująca apteka w Polsce – Apteka Rektorska, założona w 1609 roku. Dziś można tam nie tylko kupić leki, ale też poczuć ducha dawnych czasów.
- Akademia Zamoyska – powstała w 1594 roku jako trzecia uczelnia Rzeczypospolitej. Była prywatną szkołą wyższą, finansowaną przez Jana Zamoyskiego. W jej murach wykładał m.in. Stanisław Staszic. Akademia miała konkurować z Krakowem i Wilnem – i przez pewien czas naprawdę się to udawało.
Zamość – miasto, które trzeba zobaczyć
Dla młodych i dla starszych. Dla tych, którzy mieszkają w Polsce, i dla Polonii z każdego zakątka świata. Zamość to miejsce, gdzie historia wciąż mówi ludzkim głosem, a renesansowe ulice zapraszają na niezwykły spacer. Jeśli jeszcze tam nie byłeś – koniecznie dodaj go do swojej listy! A jeśli znasz to miasto – wróć i odkryj je na nowo.
To doskonały kierunek na weekend – pełen pięknych widoków, ciekawych historii i wyjątkowych smaków.
Hubert Rysak








