Podlasie to region, który zaskakuje na każdym kroku – mozaika języków, religii i tradycji spotyka się tu z dziką naturą, tworząc jeden z najbardziej autentycznych zakątków Polski. Leży na styku kultur, gdzie granice nie tylko dzielą, ale i łączą. Rozciąga się na północnym wschodzie kraju, obejmując województwo podlaskie, północ Lubelszczyzny i wschodnie rubieże Mazowsza. Historycznym centrum tej krainy pozostaje Drohiczyn – miasto-symbol wielokulturowego dziedzictwa.
To właśnie tu, bardziej niż gdziekolwiek indziej, da się poczuć ducha pogranicza – w architekturze, języku, muzyce i smakach. Obok kościołów katolickich stoją cerkwie, a w cieniu meczetów trwają tatarskie wioski. Polacy, Białorusini, Ukraińcy, Litwini i Tatarzy od pokoleń tworzą wspólnotę opartą na szacunku, różnorodności i głębokich tradycjach.
Skąd pochodzi nazwa „Podlasie”?
O pochodzenie tej nazwy spierają się historycy i językoznawcy od lat. Jedna z najstarszych i najczęściej przywoływanych teorii mówi, że „Podlasie” to ziemia „pod Lachami” – czyli obszar przygraniczny wobec ziem polskich, widziany oczami wschodnich sąsiadów. Inni, jak Zygmunt Gloger czy Józef Mikulski, wiązali nazwę z określeniem „Podlasze” – terenami położonymi za rzeką Liwiec, czyli na pograniczu Mazowsza.

Alternatywne podejście, bardziej poetyckie, sugeruje związek z przyrodą – „Podlasie” jako kraina blisko lasów, pełna puszcz, borów i dzikiej głuszy. Współczesna badaczka Anna Natalia Kozera podkreśla właśnie tę leśną tożsamość regionu. Jest też teoria łącząca nazwę z dawnym ludem Jaćwingów – zamieszkującym niegdyś tereny dzisiejszego pogranicza Polski, Litwy i Białorusi. Niezależnie od wersji – każda z tych opowieści pokazuje, że Podlasie zawsze było miejscem spotkań i wymiany.
Podlasie – geografia, która zachwyca
Region rozciąga się między dolinami Narwi i Bugu, w sąsiedztwie Białorusi i Litwy. Mimo że leży w centrum Niziny Podlaskiej, jego krajobraz potrafi zaskoczyć – od równinnych pól, przez podmokłe bagna, aż po wzgórza morenowe i jeziora pochodzenia lodowcowego. Krystalicznie czyste rzeki wiją się przez lasy, a poranne mgły unoszą się nad torfowiskami – to krajobraz niemal baśniowy.

Na miłośników natury czekają cztery parki narodowe – Białowieski, Narwiański, Biebrzański i Wigierski – każdy z nich inny, ale równie fascynujący. Białowieża to ostatnia pierwotna puszcza Europy i dom królewskiego żubra. Biebrza to mekka ornitologów, a rozlewiska Narwi tworzą wyjątkowy wodny labirynt. Każdy z tych zakątków zachwyca dzikością, spokojem i nieskażoną przyrodą.
Białowieski Park Narodowy – serce pradawnej puszczy
W samym sercu Puszczy Białowieskiej kryje się najstarszy park narodowy w Polsce, wpisany na listę UNESCO. Białowieża to nie tylko miejsce spotkań z żubrem, ale też przestrzeń pełna magii, tradycji i niepowtarzalnej atmosfery.
Na przyrodniczej ścieżce „Żebra Żubra” poznasz unikalny świat dzikiej fauny i flory, a na Szlaku Dębów Królewskich – drzewa z legendą. Tajemnicze Miejsce Mocy przyciąga amatorów ezoteryki, a zagroda pokazowa żubrów zachwyca najmłodszych i dorosłych. Warto odwiedzić elegancki Dworek Gubernatora w Parku Pałacowym i multimedialne Muzeum Przyrodnicze BPN.

Dla aktywnych – przejażdżki drezynami, rowerowe wyprawy do Teremisek, Bud czy Pogorzelców i spacery wśród puszczańskich ostępów. Białowieża to przygoda, jakiej nie znajdziesz nigdzie indziej.
Narwiański Park Narodowy – wodny labirynt
Kilka kroków od Białegostoku zaczyna się zupełnie inny świat – rozlewiska Narwi przypominające amazońską dżunglę. Narew w tym miejscu nie płynie jednym korytem – rozgałęzia się na dziesiątki odnóg, tworząc tzw. rzekę anastomozującą.
To idealne miejsce na wyprawę kajakiem lub tradycyjną pychówką. Można też wybrać się na słynną kładkę Śliwno–Waniewo – kilometrowy pomost przecinający mokradła, z pływającymi platformami i widokową wieżą. Park zamieszkuje ponad 200 gatunków ptaków – od majestatycznego bielika po cichą wodniczkę.
Narwiański Park Narodowy zachwyca ciszą i dzikością, ale jest też dostępny i przyjazny – idealny na jednodniową wycieczkę lub rodzinny weekend.
Biebrzański Park Narodowy – królestwo bagien i łosi
Największy park narodowy w Polsce to prawdziwe sanktuarium dzikiej przyrody. Biebrza, płynąca przez torfowiska i rozległe mokradła, tworzy jedną z najcenniejszych ostoi ptactwa wodnego w Europie.
To miejsce dla cierpliwych obserwatorów i miłośników ciszy – można tu spotkać łosia brodzącego w szuwarach, usłyszeć śpiew wodniczki i podziwiać bataliony podczas przelotów. Ścieżki edukacyjne, wieże widokowe, trasy kajakowe i rowerowe pozwalają chłonąć naturę wszystkimi zmysłami.
W okolicznych wsiach odbywają się festiwale i wydarzenia promujące lokalne tradycje. Biebrza to także miejsce refleksji – przestrzeń, gdzie człowiek znów staje się częścią natury.
Wigierski Park Narodowy – kraina jezior, wzgórz i lasów
W sercu Suwalszczyzny rozciąga się Wigierski Park Narodowy – kraina jezior, wzgórz i lasów. Centralnym punktem jest klasztor pokamedulski nad jeziorem Wigry – piękny zabytek, gdzie można zwiedzać eremy, krypty i punkt widokowy z panoramą jeziora.

W Starym Folwarku warto odwiedzić nowoczesne Muzeum Wigier, a w Bryzglu i Kruszniku wspiąć się na drewniane wieże widokowe. Niezapomnianą atrakcją jest także kolejka wąskotorowa do Płociczna – sentymentalna podróż przez lasy i jeziora.
Najlepszy sposób, by poczuć ducha parku? Rowerowa pętla wokół Wigier – 45 kilometrów widoków, zapachów i ciszy. To miejsce, gdzie natura łączy się z duchowością, a każda chwila jest zaproszeniem do zatrzymania się.
Pogranicze, które łączy
Podlasie to nie tylko przyroda – to również idea. Miejsce, gdzie Wschód spotyka się z Zachodem, tworząc unikalną przestrzeń dialogu i współistnienia. Historia tego regionu to opowieść o tolerancji, o wspólnym trwaniu pomimo różnic. I choć świat wokół się zmienia, tu nadal czuje się siłę tradycji – w obrzędach, rękodziele, muzyce i kuchni.

W czasach, gdy wiele miejsc traci swój charakter, Podlasie zyskuje – autentyczne, niespieszne, wierne swoim korzeniom. To region dla tych, którzy chcą poczuć coś więcej niż tylko turystyczny zachwyt – dla tych, którzy szukają prawdziwego spotkania: z naturą, historią i drugim człowiekiem. Mówią o tym także zabytki – cerkwie i kościoły stojące obok siebie, drewniane domy o misternie rzeźbionych okiennicach, klasztory i synagogi, zamki, ruiny dawnych twierdz, które wciąż opowiadają dzieje pogranicza, gdzie różnorodność była siłą, a nie przeszkodą.
Szlak Tatarski i Kruszyniany – śladami Orientu na Podlasiu
Podlasie to region niezwykły – przenikają się tu tradycje, kultury i religie, które tworzą fascynującą mozaikę. Choć najczęściej mówi się o silnych wpływach prawosławnych, nie sposób pominąć obecności społeczności tatarskiej, która od wieków stanowi integralną część tego krajobrazu.

Sercem tej historii są Kruszyniany – wieś, którą król Jan III Sobieski nadał tatarskim żołnierzom w podzięce za wierną służbę w wojnie z Imperium Osmańskim. To tutaj, pośród lasów i pól, wznosi się najstarszy zachowany meczet tatarski w Polsce. Skromna, drewniana świątynia z charakterystycznymi wieżyczkami jest nie tylko miejscem kultu, lecz także symbolem pokojowego współistnienia religii i kultur. Nic dziwnego, że przyciąga turystów z całego świata – w 2010 roku odwiedził ją nawet król Karol III.
Odwiedzając Kruszyniany, nie można pominąć tradycyjnej kuchni tatarskiej. Pierekaczewnik, czebureki czy kołduny to tylko niektóre z lokalnych specjałów, które można spróbować w gospodarstwach prowadzonych przez potomków Tatarów. To smaki, które łączą wschodnie tradycje kulinarne z polską gościnnością.

Warto również wybrać się na spacer wokół malowniczego zalewu Ozierany i wspiąć się na Górę Ekumeniczną – miejsce szczególne, na którym ustawiono symbole religii obecnych na Podlasiu.
Szlak Tatarski obejmuje także Bohoniki, gdzie znajduje się mniejszy, ale równie urokliwy meczet z 1873 roku. Wioska zachowała swój tradycyjny charakter, a świątynia wciąż służy lokalnej społeczności.
Białystok – serce Podlasia pełne kontrastów
Białystok, stolica Podlasia, zaskakuje na każdym kroku – od barokowego Pałacu Branickich, zwanego „Wersalem Północy”, po nowoczesne Muzeum Pamięci Sybiru z poruszającymi historiami i multimedialnymi ekspozycjami.
To miasto kontrastów – cerkwie, kościoły, dawne synagogi i meczety przypominają o wielowyznaniowej przeszłości regionu. W Podlaskim Muzeum Kultury Ludowej poczujesz klimat dawnego Podlasia, a kolorowe murale – jak słynne „Wyślij pocztówkę do babci” – dodają miastu energii.
Białystok to świetna baza wypadowa na całe Podlasie – z jego puszczami, cerkwiami, tatarskimi meczetami i drewnianymi wioskami. Tu tradycja spotyka się z nowoczesnością – i tworzy atmosferę, którą trudno zapomnieć.
Supraśl — uzdrowiskowy klejnot Puszczy Knyszyńskiej
Zaledwie kwadrans drogi od Białegostoku, wśród zielonych fal Puszczy Knyszyńskiej, kryje się Supraśl — urokliwe miasteczko, które łączy ducha Podlasia z wyjątkowym spokojem i siłą natury. To jedno z dwóch uzdrowisk województwa podlaskiego, a zarazem miejsce, które zachwyca nie tylko mikroklimatem, ale i kulturą, architekturą oraz duchową głębią.
Supraśl to idealny kierunek zarówno na jednodniową wyprawę, jak i dłuższy wypoczynek. Tutaj można naprawdę odetchnąć — czystym powietrzem, ciszą lasu i spokojem bijącym od cerkiewnych murów. W sercu miasta króluje prawosławny monaster Zwiastowania Przenajświętszej Bogurodzicy — duchowe centrum regionu, którego monumentalna bryła otoczona jest aurą kontemplacji.
Spacerując uliczkami Supraśla, trafisz też na dawny pałac Buchholtzów, perłę architektury secesyjnej, a w pobliskim Muzeum Ikon poznasz bogactwo prawosławnej sztuki i symboliki. To miejsce działa na zmysły – światło, kolor i cisza tworzą tu niezapomniany klimat.
Kraina Otwartych Okiennic – serce kolorowego Podlasia
Na pograniczu kultur, wśród zielonych dolin Narwi i szumiących brzozowych zagajników, kryje się miejsce, które zachwyca spokojem i urodą — Kraina Otwartych Okiennic. To trzy niezwykłe wsie: Trześcianka, Soce i Puchły, tworzące barwną mozaikę tradycji, duchowości i dawnej architektury. Choć próżno tu szukać głośnych atrakcji turystycznych, tutejszy pejzaż zapada w pamięć na długo.
Główną rolę grają tu drewniane domy ozdobione kolorowymi okiennicami, misternymi koronkami snycerki i jaskrawymi zdobieniami. To spuścizna białoruskiej ludności prawosławnej, która przez pokolenia tworzyła ten wyjątkowy krajobraz – nie tylko budując, ale i opowiadając światu o swojej tożsamości. Każdy dom, płot, stodoła czy żuraw to opowieść o życiu zgodnym z rytmem natury i kalendarza cerkiewnego.
Wśród codziennego piękna wsi wyróżniają się cerkwie i kaplice, w tym słynna cerkiew w Puchłach z niebieską kopułą, kryjąca ikonę Matki Bożej Opiekuńczej.

Wędrując przez Krainę Otwartych Okiennic, można dostrzec także kamienne i drewniane krzyże, stojące na krańcach wsi – pamiątki po czasach epidemii, postawione przez mieszkańców jako tarcza ochronna przed zarazą. Dziś stanowią one część lokalnego krajobrazu i przypomnienie o sile wspólnoty.
Tykocin – miasto królów, kultur i historii
Tykocin to perełka Podlasia, która zachwyca historią, klimatem i wielokulturowym dziedzictwem. Choć niewielki, ma do opowiedzenia wielką historię – o królach, magnatach i społeczności żydowskiej, która od XVI wieku współtworzyła charakter miasta.
W centrum uwagę przyciąga barokowy kościół Świętej Trójcy i zabytkowy Rynek, które wspólnie tworzą malowniczy pejzaż. Obok – monumentalna Wielka Synagoga, dziś muzeum, w którym poznasz losy tykocińskich Żydów.
Spacerując po miasteczku, odwiedź Drewniany Dom Mieszczański – skromne, ale pełne autentyzmu muzeum codzienności dawnych mieszkańców.
Jednak Tykocin to przede wszystkim kawał historii Polski. Miasto liczy już ponad sześć stuleci i przez wieki było ważnym punktem na mapie Rzeczypospolitej. Jego ziemiami władali potężni magnaci – Czarneccy i Braniccy, a sam Tykocin był świadkiem ważnych wydarzeń. To właśnie tutaj, na tykocińskim zamku królewskim, król August II Mocny w 1705 roku ustanowił Order Orła Białego – najstarsze polskie odznaczenie państwowe.
Dodatkową atrakcją w okolicy Tykocina jest Europejska Wieś Bociania Pentowo, gdzie znajduje się ponad 30 zasiedlonych gniazd bocianich.
Augustów – między jeziorami a historią
Augustów to perła Podlasia i jedno z jego dwóch uzdrowisk, położone w samym sercu Puszczy Augustowskiej, otoczone aż dziewięcioma jeziorami. Największe z nich – Jezioro Białe Augustowskie – zachwyca czystą wodą i szerokimi plażami. Wokół jeziora biegnie 16-kilometrowa pętla rowerowa – idealna na aktywny wypoczynek wśród natury.
Dumą miasta jest Kanał Augustowski – arcydzieło XIX-wiecznej inżynierii i zabytek techniki, który miał połączyć Wisłę z Niemnem z Bałtykiem. Dziś liczy 101 km, w tym 18 śluz, i stanowi jedną z największych atrakcji Suwalszczyzny.

Rejs statkiem czy spływ kajakowy to najlepszy sposób, by poczuć klimat dawnych wodnych szlaków i podziwiać kunszt konstruktorów. Augustów łączy przyrodę z historią – i daje przestrzeń na prawdziwy oddech.
Pałac Paca w Dowspudzie – perła neogotyku
Pałac Paca w Dowspudzie to perła neogotyku na Suwalszczyźnie, zbudowana na początku XIX wieku przez hrabiego Ludwika Michała Paca. Wzniesiony w kształcie litery „T”, zachwycał bogatymi wnętrzami, polichromiami oraz kolekcją dzieł sztuki. Po powstaniu listopadowym majątek został skonfiskowany, a pałac popadł w ruinę – dziś pozostały jedynie fragmenty murów, portyk oraz charakterystyczna wieża „bociania”, której istnienie zawdzięcza ochronie bocianiego gniazda. Miejsce to jest związane ze słynnym powiedzeniem: „Wart Pac pałaca, a pałac Paca”.

Otoczony rozległym parkiem krajobrazowym, zaprojektowanym przez Johna Heitona, pałac zachowuje swój historyczny urok, przyciągając turystów i miłośników historii. To miejsce pełne dziejów, sztuki i polskich tradycji, symbol aspiracji oraz ducha XIX-wiecznej Polski.
Skit w Odrynkach – duchowa oaza Podlasia
Skit w Odrynkach to wyjątkowe miejsce, które powstało w 2009 roku jako pierwszy prawosławny męski skit — czyli pustelnia — zbudowana w Polsce po II wojnie światowej. Jego powstanie zawdzięczamy archimandrycie Gabrielowi, charyzmatycznemu duchownemu, który zainicjował tę niezwykłą budowę i nadał skitowi duchowy charakter.
Wybór właśnie tego miejsca nie był przypadkowy. Historyczne źródła mówią, że niegdyś w Odrynkach istniał prawosławny monaster, choć do dziś nie zachowały się jego ślady — klasztor został rozwiązany już w 1824 roku. Skit odradza więc tę duchową tradycję, zanurzoną w bogatej historii Podlasia.
Dziś Odrynki to oaza spokoju i mistycyzmu, miejsce pełne harmonii z naturą i duchowością. To właśnie tu, pośród podlaskich łąk i lasów, można poczuć niepowtarzalną atmosferę kontemplacji i ciszy, które oferuje tylko ta niezwykła część Polski.
Czarna Hańcza – perła Suwalszczyzny i Podlasia
Czarna Hańcza to prawdziwy skarb Suwalszczyzny i całego Podlasia — rzeka, która zachwyca swoim naturalnym pięknem na każdym kroku. Jej meandrujący nurt przepływa przez pachnące lasy, złociste pola i łagodne wzgórza, tworząc krajobraz pełen harmonii i spokoju. Pod powierzchnią wody kryje się barwny, tętniący życiem świat, który zachwyci każdego miłośnika przyrody.

Najpiękniejszy i najbardziej dostępny fragment to odcinek od Wysokiego Mostu do Frąck. Ten około 14-kilometrowy szlak wodny to idealna propozycja na spokojny, pięciogodzinny spływ. Delikatny nurt i malownicze otoczenie sprawiają, że jest to świetna wyprawa zarówno dla doświadczonych kajakarzy, jak i rodzin z dziećmi, które chcą bezpiecznie cieszyć się urokami Suwalszczyzny i jej niezwykłej przyrody.
Mielnik – skarbnica historii i widoków nad Bugiem
Mielnik to jedno z tych miejsc, które zaskakuje na każdym kroku. Położony malowniczo nad Bugiem, zachwyca nie tylko spokojem i krajobrazami, ale też niezwykłą historią. Wędrując po Mielniku, koniecznie zajrzyj na wzgórze zamkowe, gdzie przed wiekami wznosiła się warownia, a dziś rozciąga się panorama na dolinę rzeki. U stóp wzgórza czekają na Ciebie ruiny gotyckiego kościoła i zabytkowa plebania.

To jednak nie wszystko – w Mielniku znajduje się jedyna w Polsce odkrywkowa kopalnia kredy, której imponujące wyrobisko można podziwiać z tarasu widokowego. A na koniec – cerkiew prawosławna o niebieskich ścianach, pełna kolorowych fresków i ikon, oraz drewniana kapliczka z legendą o cudownej ikonie z Bugu.
Góra Grabarka – duchowe serce Podlasia
Pośród zielonych wzgórz i pachnących lasów Podlasia wznosi się miejsce szczególne – Góra Grabarka, nazywana przez wielu „prawosławną Częstochową”. To jedno z najważniejszych sanktuariów prawosławnych w Polsce, którego siła tkwi nie tylko w wierze, lecz także w ciszy, prostocie i tajemnicy.
Historia tego miejsca sięga XVIII wieku, kiedy Podlasie nawiedziła epidemia cholery. Wtedy to, według legendy, starzec z pobliskiej wsi doznał objawienia – ratunek miał nadejść poprzez modlitwę na okolicznym wzgórzu. Wierni, niosąc krzyże, ruszyli na górę, pili wodę ze źródełka u jej podnóża i modlili się. Wielu z nich przeżyło, a wydarzenie to uznano za cud. Od tamtej pory Grabarka stała się miejscem pielgrzymek, nadziei i duchowego oczyszczenia.
Na szczycie wznosi się skromna, drewniana cerkiew Świętych Piotra i Pawła, otoczona przez morze krzyży – każdy z nich to osobista intencja, modlitwa, podziękowanie lub prośba. Przynoszone przez pielgrzymów z całej Polski i zza granicy, krzyże tworzą przejmującą scenerię – świadectwo wiary i cierpliwej nadziei.
Choć Góra Grabarka to przede wszystkim miejsce religijne, jej magia przyciąga również tych, którzy poszukują spokoju, zadumy i bliskości z naturą. Otaczające wzgórze lasy i łąki kuszą pięknem, a pobliski Bug zachęca do spacerów jego brzegiem. Liczne szlaki turystyczne i rowerowe umożliwiają zanurzenie się w podlaskim krajobrazie – dzikim, lecz gościnnym, prostym, ale pełnym uroku.

Grabarka jest czymś więcej niż tylko punktem na mapie – to przestrzeń spotkania sacrum i natury, ciszy i modlitwy, kultury i krajobrazu. W świecie pełnym pośpiechu staje się oazą, gdzie każdy może znaleźć chwilę dla siebie – niezależnie od wiary, przekonań czy wieku.
Dla wiernych to miejsce cudów. Dla turystów – duchowa perła Podlasia. Dla wszystkich – Grabarka pozostaje symbolem nadziei zakorzenionej w tradycji i miłości do tej ziemi.
Janów Podlaski – elegancja, historia i konie czystej krwi
Kilkaset kilometrów na południe od biebrzańskich rozlewisk czeka zupełnie inny świat – Janów Podlaski, położony malowniczo nad Bugiem, na styku kultur, historii i jeździeckiej pasji. To miasteczko, które słynie nie tylko z koni arabskich, ale też z niezwykłej atmosfery i szacunku dla przeszłości.
Tutaj działa legendarna stadnina koni czystej krwi arabskiej, założona w 1817 roku – jedna z najstarszych i najbardziej renomowanych na świecie. To właśnie stąd pochodzą konie, które zdobywają najwyższe laury na międzynarodowych pokazach i aukcjach. Dla pasjonatów hippiki Janów jest miejscem kultowym – ale nawet ci, którzy koni nie dosiadają, znajdą tu coś dla siebie.
Spacer po Janowie to podróż przez historię. Barokowy pałac biskupi z XVIII wieku, otoczony parkiem w stylu angielskim, robi wrażenie swoją elegancją. Kościół Świętej Trójcy, dawny budynek seminarium duchownego i wiekowa dzwonnica tworzą spójną, majestatyczną całość, przypominając o czasie, gdy Janów był ważnym ośrodkiem biskupim.
Miasto ma też literacki akcent – to tu, według przekazów, Adam Naruszewicz pracował nad Konstytucją 3 Maja, znajdując inspirację w cichej, podlaskiej scenerii. Choć Janów utracił prawa miejskie w czasie II wojny światowej, jego duch pozostał nienaruszony. Dziś to miejsce pełne godności, opowiadające historię wytrwałości i dumy lokalnej społeczności.
Drohiczyn – perła nad Bugiem, która zachwyca
Drohiczyn to niewielkie miasteczko z ogromnym charakterem. Położone na wysokiej nadbużańskiej skarpie, oferuje jedne z najpiękniejszych widoków w całym regionie – szczególnie z góry zamkowej, gdzie panorama doliny Bugu zapiera dech w piersiach. Ale to dopiero początek!
To miejsce tętni historią i duchowością – zachwycają monumentalny klasztor pojezuicki, barokowy klasztor franciszkanów, urokliwa cerkiew św. Mikołaja i klasztor Benedyktynek, skrywający wiele tajemnic przeszłości. A dla miłośników przygody – obowiązkowy punkt to unikatowe w skali kraju Muzeum Kajakarstwa.

Drohiczyn to również raj dla aktywnych – wypożycz kajak i rusz na spływ Bugiem albo wskocz na rower i odkrywaj uroki nadbużańskiego szlaku. Tu tradycja spotyka się z naturą, a każdy krok odkrywa nową historię. Po prostu musisz to zobaczyć!
Smaki Podlasia – tradycja, która karmi duszę i ciało
Podlasie to nie tylko malownicze krajobrazy, drewniane cerkwie i nadbużańskie miasteczka, ale również wyjątkowa kuchnia, w której odbijają się wieki historii i kulturowego współistnienia. To tutaj na jednym stole spotykają się wpływy polskie, białoruskie, litewskie, ukraińskie i tatarskie, tworząc smakowitą mozaikę aromatów i receptur. Proste składniki, znane od pokoleń, łączone są z pomysłem, sercem i ogromnym szacunkiem do tradycji.
W Drohiczynie i okolicach Siemiatycz królują zaguby – zawijane w rulon ciasto pierogowe z surowymi ziemniakami, gotowane i podawane z masłem lub śmietaną. W sercu Puszczy Białowieskiej warto sięgnąć po aromatyczną zupę opieńkową, a w Kruszynianach – spróbować wielowarstwowego pierekaczewnika, tatarskiego rarytasu o niezwykłym smaku.
Nie sposób pominąć klasyków: kiszki ziemniaczanej i babka ziemniaczana to kwintesencja podlaskiego domowego ciepła. Marcinek z Hajnówki urzeka subtelną słodyczą, a ser koryciński swojski – prostotą i tradycją sięgającą czasów Potopu Szwedzkiego.
Na deser – obowiązkowo sękacz, pieczony warstwowo nad ogniem, i może… kieliszek „Ducha Puszczy”, czyli nielegalnego, ale kultowego podlaskiego bimbru. Podlasie smakuje jak żaden inny region – intensywnie, domowo i autentycznie.

Serce pogranicza – niezwykłe oblicze Podlasia
Podlasie to jeden z najbardziej niezwykłych regionów Polski – pełen przyrody, historii i kulturowego bogactwa. To właśnie tutaj co roku przylatuje ponad siedem tysięcy bocianów, a lasy zajmują niemal jedną trzecią powierzchni województwa. W Podlaskiem spotyka się katolicyzm z prawosławiem, Polska z Litwą i wpływy Wschodu z dziedzictwem dawnej Rzeczypospolitej. W Drohiczynie koronowano jedynego króla Rusi, a jezioro Hańcza – najgłębsze w Polsce – skrywa tajemnice polskiego bieguna zimna. To tu, w dolinie Rospudy, rosną unikalne storczyki, a w Janowie Podlaskim działa najstarsza w kraju stadnina koni. Podlasie nie tylko zachwyca krajobrazem, lecz także opowiada historię, której nie sposób zapomnieć.
Podlasie to miejsce, które trzeba odwiedzić, by poczuć jego niepowtarzalny klimat, poznać lokalne tradycje i docenić piękno tutejszych krajobrazów. Każde z opisanych miejsc oferuje coś wyjątkowego – zarówno dla miłośników natury, jak i tych, którzy szukają kulturalnych lub kulinarnych doznań. To idealny kierunek na weekendowy wypad: niedaleko, a jednak zupełnie inaczej niż gdziekolwiek indziej. Jeśli marzysz o chwili spokoju, świeżym powietrzu, dobrej kuchni i odrobinie historii – Podlasie czeka właśnie na Ciebie.








