Nie wiadomo czy działania państwa skierowane do Polonii i Polaków za granicą są skuteczne, ponieważ nikt tego nie sprawdza – wynika z raportu NIK.
Najwyższa Izba Kontroli podkreśla, że dopiero w sierpniu tego roku rząd przyjął program współpracy z Polonią na lata 2015-2020, a poprzedni skończył się w 2012 roku. W raporcie NIK czytamy, że w ostatnich latach sprawami Polonii zajmowało się aż sześciu podsekretarzy stanu co oznacza, że średnio każdy z nich pracował nad programem cztery miesiące.
– Według Izby największą słabością działań państwa jest brak systemu oceniającego skuteczność podejmowanych działań – mówi rzecznik NIK Dominika Tarczyńska. – Obecne wskaźniki ilościowo pokazują tylko ile zorganizowano wystaw, szkoleń czy konferencji, ale nie pozwalają rzetelnie ustalić czy i jak wpływają one na podtrzymanie więzi z krajem – dodaje Tarczyńska.
Kontrola NIK wykazała także, że Ministerstwo Edukacji Narodowej nie ma pełnych danych o tym ile polskich dzieci uczy się języka polskiego i jakie w tym zakresie są potrzeby. Wątpliwości NIK budzi także sposób rozdziału środków finansowych przez placówki dyplomatyczno-konsularne przeznaczone na projekty realizowane organizacje polonijne.