Trudno chyba znaleźć lepiej opisany obiekt historyczny niż Ateński Akropol. Jednak jak zauważyłem wciąż wymyka się on jako całość historyczna. Warto się na nim skupić, bo mamy do czynienia z ciągłością osadnictwa trwająca długo nawet jak na realia greckie. Pierwszym zaskoczeniem dla każdego będzie zapewne geologia Akropolu. Otóż skała ateńskiego Akropolu jest 30 milionów lat starsza niż jej podstawa. Wydaje nam się, że skały to coś stabilnego, trwałego i odwiecznego. Na nasza skalę życia na pewno, ale nie dla geologa. Ziemia była początkowo pokryta płynną lawą, której powierzchnia zaczęła powoli zastygać tworząc najstarsze skały. Skały erodowały rozsypując się na drobniejszy materiał, to znów cementowały jak w przypadku piaskowca, inne, tak jak bazalt powstały z zastygłej lawy, albo przy udziale organizmów żywych tak jak wapienie. W większości wapień to naturalnie scementowane szkielety organizmów zamieszkujących przed milionami lat morza. I w ten sposób powstała skała Ateńskiego Akropolu w okresie zwanym kredą. Około 100 milionów lat temu, czyli w czasie gdy na ziemi panowały dinozaury. Podłoże natomiast liczy sobie około 70 milionów, jest mieszanką skał łupkowych i utworzyło się mniej więcej wtedy, gdy dinozaurów wymierały. A teraz jakim cudem wapień Akropolu jest nad łupkami podłoża? Otóż skała Ateńskiego Akropolu oderwała się od masywu Tourkobouno i przesunęła na obecne miejsce. Najprościej mówiąc skała Akropolu jest po prostu bardzo dużym kamieniem, który przypełzł (tego pojęcia używa geologia) z rodzimego masywu na obecne miejsce. Dzięki temu wydarzeniu na styku wapienia i jego podłoża łupkowego mieliśmy jaskinie i źródła.
Mamy już skałę Akropolu czas więc na pierwszych mieszkańców. Najstarsze znane mi ślady ludzi w okolicach Aten to jaskinia Schistou w gminie Perama koło Pireusu. Zbadane do tej pory ślady wskazują, że ludzie (homo sapiens, nie neandertalczycy czy starsze gatunki), mieszkali tam już 13.000 lat temu. Nie zdziwię się jak te ślady w miarę badań okażą się dużo starsze, bo przecież te w jaskini Franchti na Peloponezie liczą sobie ponad 35.000 lat, a Theopetra koło Meteorów jest jednym z najstarszych, jeśli w ogólne nie najstarszym znanym siedliskiem człowieka w Europie datowanym na ponad 40.000 lat.
Sam Akropol został zasiedlony w Neolicie czyli w ostatniej epoce kamienia. Neolit nie jest jakiś specjalnie stary w skali historii ludzkości (człowiek mieszka na Ziemi jakieś 250.000 lat), bo zaczął się ok 11.000 lat temu a skończył 7000 lat temu wraz z nadejściem epoki miedzi. Czyli ok. 7000 lat temu należałoby szukać pierwszych osadników, którzy sobie wybrali skałę Ateńskiego Akropolu na swoja siedzibę. Niektóre źródła podają młodsze daty, ale najstarsze znaleziska pochodzą właśnie z neolitu. Jakoś mi to nie pasuje, żeby w epoce brązu Ateńczycy się uparli na używanie narzędzi z kamienia. Najstarsze przedmioty znalezione na stokach Akropolu są podobne do tych, które znaleziono w Sesklo koło Volos, czyli najstarszej neolitycznej osadzie w Grecji. Od nazwy tej osady bierze też nazwę pierwsza cywilizacja Grecji czyli kultura Sesklo.
W epoce brązu, inaczej zwanej mykeńską czyli w epoce opisywanej przez mity i Homera, Ateny są jednym z wielu polis ówczesnej Grecji. Ufortyfikowane wzgórze Akropolu zajmuje pałac władcy (tam, gdzie dziś stoi Erechtejon) i domy wojowników – arystokratów, podobnie jak w Mykenach. Budynki z tamtego okresu nie przetrwały, ale niektóre fragmenty murów tak. To tak zwane mury cyklopie, podobne do tych z Myken czy Tirynsu.
Wraz z upadkiem greckich polis epoki brązu ok roku 1200 p.n.e. dojdzie w Grecji do przemian społecznych co znacząco wpłynie na zabudowę Akropolu. Greckie polis powoli odejdą od monarchii. W Atenach królowie staną się archontami czyli najwyższymi sędziami. Początkowo ich władza była dziedziczna, ale z czasem Ateńczycy postanowili sobie władców wybierać. W roku 753 p.n.e. obowiązywała 10 letnia kadencja. Po 683 p.n.e. już kadencja roczna. Właśnie wtedy gdy władza w Atenach przestała być dziedziczna, czyli w VIII wieku p.n.e. Akropol stał się wzgórzem świątynnym. Pierwsze świątynie Grecy zaczęli wznosić dopiero około 800 p.n.e. i były one wykonane z drewna. Uwaga, w epoce brązu czyli w epoce mykeńskiej, czy wcześniej, świątyń po prostu nie budowano! W Istmii odkryto jedną z najstarszych świątyń greckich z roku ok 650 p.n.e. i była drewniana. Zatem też świątynie na Ateńskim Akropolu były wykonane z drewna, więc śladów po nich nie ma.
Dopiero po roku 600 p.n.e. zaczną nam się pojawiać świątynie kamienne. I tak pierwsza kamienna świątynia na Akropolu poświęcona Atenie czyli Hekatompedon powstanie ok roku 570 p.n.e. Kogoś może zdziwić pewna niekonsekwencja. W epoce mykeńskiej budowano pałace z kamienia, mury z potężnych bloków, a parę wieków później świątynie drewniane. Tu wyjaśnię, że epoka brązu w Grecji, Azji Mniejszej i na Bliskim Wschodzie zakończyła się w 1200 p.n.e. kataklizmem cywilizacyjnym zwanym Apokalipsą Egejską. To było coś jak upadek Rzymu dla Europy. Załamanie cywilizacyjne i ekonomiczne cofnęło Grecję na parę wieków niemal do neolitu. Budowano więc skromnie, w miarę środków, z drewna. Wkrótce, bo po ok. 40 latach pojawiła się druga świątynia kamienna, poświęcona Atenie Polias czyli opiekunce miasta.
Jej budowę ufundował tyran, czyli samozwańczy król Aten, Pizystrat. Ten sam, który rozpoczął w Atenach budowę świątyni Zeusa Olimpijskiego (ukończoną 700 lat później przez cesarza rzymskiego Hadriana). Tak więc około roku 500 p.n.e. na Akropolu mamy dwie duże archaiczne (archaiczne, czyli z epoki w sztuce greckiej przed klasyczną), świątynie Ateny podobnych rozmiarów. Było też kilka mniejszych świątyń i ołtarzy, na miejscu których zbudowano później świątynię Nike i Erechtejon. W roku 490 p.n.e. po zwycięstwie nad Persami pod Maratonem Ateńczycy rozebrali swoja najstarsza kamienną świątynię czyli Hekatompedon by zbudować świątynię większa i piękniejszą, czyli tak zwany Stary Partenon. Niestety w 480 roku, Ateny zniszczyli Persowie, którzy dotarli do miasta w 8 dni po zwycięstwie pod Termopilami. Zniszczono zarówno niedokończony Stary Partenon jak i świątynie Ateny Polias. Pozostałości tego co zniszczyli Persowie zwane rumowiskiem perskim zakopano w okolicach gdzie później stanął Erechtejon. Odkryto je w wieku XIX i można je obejrzeć sobie w Muzeum Ateńskiego Akropolu. Na kolejny projekt budowlany Ateńczycy się porwali u szczytu swojej potęgi czyli wkrótce po Wojnach Perskich. Ateny stały wtedy na czele Związku Morskiego i miały wielki plany budowy imperium. Za pieniądze połowy Grecji (czyli polis zrzeszonych w Związku Morskim), zbudowano wtedy kolejno Partenon, Świątynię Nike i Erechtejon.
To ruiny tych właśnie budowli oglądamy dzisiaj zwiedzając Akropol. W późniejszym czasie wznosili na Akropolu swoje budowle i Rzymianie i Krzyżowcy czy Turcy, ale zamierzeniem archeologów było przywrócenie Ateńskiemu Akropolowi jego wyglądu z okresu klasycznego. Wszystko co dobudowano później skrzętnie usuwano. W swoim zapale eksploratorskim archeolodzy dokopali się do gołej wapiennej skały. Dlatego tak tam teraz ślisko.
Tekst: Christian Arnidis, badacz dziejów Grecji, autor przewodnika „Moja Grecja”.