Osiemdziesiąta rocznica zakończenia II wojny światowej to nie tylko czas wspomnień, ale i refleksji nad wydarzeniami, które na zawsze zmieniły losy milionów ludzi. Konflikt, który rozpoczął się 1 września 1939 roku napaścią Niemiec na Polskę, zakończył się w Europie 8 maja 1945 roku, a na świecie – dopiero 2 września po kapitulacji Japonii. To właśnie wtedy historia przyspieszyła, a globalny porządek został ułożony na nowo – często kosztem narodów, które najmocniej ucierpiały.
Wielka Trójka i losy Polski po II wojnie światowej
Podczas II wojny światowej losy świata kształtowały się przede wszystkim na spotkaniach przywódców trzech najpotężniejszych mocarstw alianckich, określanych jako Wielka Trójka. W jej skład wchodzili: prezydent Stanów Zjednoczonych Franklin D. Roosevelt (a po jego śmierci w kwietniu 1945 roku – Harry Truman), premier Wielkiej Brytanii Winston Churchill (którego po wyborach w lipcu 1945 roku zastąpił Clement Attlee) oraz przywódca ZSRR Józef Stalin. Decyzje podejmowane podczas tych konferencji miały ogromny wpływ na kształt powojennego świata, w tym na los Polski.
Pierwsza z kluczowych konferencji miała miejsce w Teheranie w dniach 28 listopada – 1 grudnia 1943 roku. Było to pierwsze spotkanie przywódców Wielkiej Trójki, na którym omawiano strategiczne kwestie dotyczące dalszego prowadzenia wojny. Podjęto decyzję o otwarciu drugiego frontu w Europie Zachodniej poprzez przeprowadzenie operacji Overlord, czyli inwazji na Normandię zaplanowanej na czerwiec 1944 roku. W zamian za to Stalin zobowiązał się do przystąpienia ZSRR do wojny przeciwko Japonii po pokonaniu Niemiec. Konferencja teherańska była także pierwszym momentem, w którym poruszono sprawę przyszłych granic Polski. Stalin zaproponował, aby wschodnia granica Polski przebiegała wzdłuż linii Curzona, co oznaczało utratę Kresów Wschodnich na rzecz ZSRR.

Kolejna konferencja, mająca ogromne znaczenie dla przyszłości Europy, odbyła się w Jałcie na Krymie w dniach 4–11 lutego 1945 roku. Podczas tego spotkania podjęto decyzję o podziale Niemiec na cztery strefy okupacyjne, które miały podlegać zarządowi Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, ZSRR i Francji. Potwierdzono również wcześniejsze ustalenia dotyczące Polski – jej wschodnia granica miała przebiegać wzdłuż linii Curzona, co oznaczało formalną utratę ziem na wschodzie. W ramach rekompensaty Polska miała otrzymać ziemie zachodnie i północne, wcześniej należące do Niemiec, w tym Dolny Śląsk, Pomorze Zachodnie oraz Mazury. Jednym z kluczowych postanowień konferencji było również zobowiązanie do utworzenia w Polsce rządu jedności narodowej, który miał łączyć przedstawicieli różnych ugrupowań politycznych. W rzeczywistości oznaczało to jednak dominację komunistów wspieranych przez ZSRR, co miało decydujący wpływ na przyszłość kraju.
Ostatnia z wielkich konferencji miała miejsce w Poczdamie w dniach 17 lipca – 2 sierpnia 1945 roku. Wzięli w niej udział Stalin, Truman oraz Churchill, którego w trakcie spotkania zastąpił nowo wybrany premier Wielkiej Brytanii, Clement Attlee. Podczas konferencji potwierdzono wcześniejsze ustalenia dotyczące granic Polski – kraj oficjalnie tracił Kresy Wschodnie, ale zyskiwał znaczne terytoria na zachodzie. Ostatecznie podzielono Niemcy na cztery strefy okupacyjne i uzgodniono zasady ich administracji. Kluczową decyzją była również organizacja procesów zbrodniarzy wojennych, które doprowadziły do słynnego procesu norymberskiego, w którym sądzono najważniejszych nazistowskich przywódców. Konferencja poczdamska potwierdziła także, że ZSRR utrzyma swoją dominację nad Europą Środkowo-Wschodnią, co oznaczało, że Polska oraz inne państwa regionu znalazły się w radzieckiej strefie wpływów na kolejne dekady.
Kapitulacja Niemiec – koniec wojny w Europie
Pod koniec kwietnia 1945 roku III Rzesza była już w pełnej defensywie. Wojska alianckie zdobywały kolejne niemieckie miasta, a Armia Czerwona toczyła zaciekłe walki na ulicach Berlina. 16 kwietnia rozpoczęła się decydująca ofensywa na stolicę Niemiec, w której brało udział około 2,5 miliona żołnierzy radzieckich. Walki były wyjątkowo brutalne, a miasto zamieniało się w gruzowisko. 25 kwietnia wojska amerykańskie i radzieckie spotkały się nad Łabą w Torgau, co stało się symbolicznym momentem okrążenia Berlina i zapowiadało nieuchronny koniec III Rzeszy.
30 kwietnia Adolf Hitler, przywódca III Rzeszy, popełnił samobójstwo w swoim bunkrze pod Kancelarią Rzeszy. Jego następcą został admirał Karl Dönitz, który natychmiast podjął negocjacje w sprawie zakończenia wojny. 2 maja Berlin został zdobyty przez Armię Czerwoną, a niemieccy dowódcy przystąpili do rozmów pokojowych.

7 maja 1945 roku, w kwaterze głównej alianckich sił zbrojnych w Reims, generał Alfred Jodl podpisał akt bezwarunkowej kapitulacji Niemiec przed przedstawicielami Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Francji. Zgodnie z dokumentem, działania wojenne niemieckich sił zbrojnych miały zakończyć się 8 maja o godzinie 23:01 czasu środkowoeuropejskiego.
Jednak Związek Radziecki, chcąc podkreślić swoją kluczową rolę w pokonaniu III Rzeszy, zażądał podpisania osobnego aktu kapitulacji w obecności radzieckich przedstawicieli. Z tego powodu 8 maja, w kwaterze marszałka Gieorgija Żukowa w Berlinie, feldmarszałek Wilhelm Keitel podpisał drugi akt kapitulacji.
8 maja w wielu krajach ogłoszono Dzień Zwycięstwa, który stał się oficjalnym świętem upamiętniającym zakończenie wojny. W Związku Radzieckim oraz w krajach bloku wschodniego, w tym w późniejszej PRL, dzień ten obchodzono 9 maja, odnosząc się do późniejszego podpisania kapitulacji w Berlinie. Niemcy zostały podzielone na cztery strefy okupacyjne, zarządzane przez aliantów, a wkrótce po kapitulacji rozpoczęły się procesy zbrodniarzy wojennych, z najważniejszym procesem norymberskim na czele.
Kapitulacja Japonii – koniec wojny na świecie
Po upadku III Rzeszy Japonia pozostawała ostatnim państwem prowadzącym wojnę z aliantami. Walki na Pacyfiku były niezwykle brutalne, a każda zdobyta przez Amerykanów wyspa okupiona była ogromnymi stratami wśród żołnierzy oraz ludności cywilnej. W bitwach o Iwo Jimę i Okinawę Japończycy wykazali niezłomność, walcząc do ostatniego człowieka i stosując ataki kamikadze na amerykańskie okręty.
W obliczu tak twardego oporu prezydent Stanów Zjednoczonych Harry Truman podjął dramatyczną decyzję o użyciu nowej broni – bomby atomowej. Uznano, że jej zastosowanie pozwoli uniknąć kosztownej inwazji na japońskie wyspy, która mogłaby pochłonąć życie setek tysięcy żołnierzy amerykańskich i milionów Japończyków.
6 sierpnia 1945 roku amerykański bombowiec B-29 „Enola Gay” zrzucił bombę atomową na Hiroszimę. Eksplozja o mocy około 15 kiloton zabiła natychmiast około 80 tysięcy ludzi, a dziesiątki tysięcy kolejnych zmarły w wyniku poparzeń i chorób popromiennych. Miasto zostało niemal doszczętnie zniszczone.
Mimo tego Japonia nie zamierzała się poddać, dlatego 9 sierpnia Stany Zjednoczone przeprowadziły kolejny atak atomowy, tym razem na Nagasaki. Bomba zrzucona na to miasto miała jeszcze większą siłę rażenia, zabijając natychmiast około 40 tysięcy ludzi.
Tego samego dnia Związek Radziecki wypowiedział wojnę Japonii i rozpoczął błyskawiczną ofensywę w Mandżurii, atakując japońskie siły w Chinach. Armia Czerwona szybko przełamała japońską obronę, co ostatecznie przesądziło o decyzji cesarza Hirohito.

15 sierpnia 1945 roku cesarz Hirohito w przemówieniu radiowym ogłosił decyzję o kapitulacji, tłumacząc ją chęcią ocalenia narodu przed całkowitą zagładą. 2 września 1945 roku, na pokładzie pancernika USS Missouri, zakotwiczonego w Zatoce Tokijskiej, odbyła się oficjalna ceremonia podpisania aktu kapitulacji Japonii. Dokument podpisali przedstawiciele cesarza Hirohito oraz alianccy dowódcy, w tym generał Douglas MacArthur.
Kapitulacja Japonii oznaczała definitywny koniec II wojny światowej i początek nowego ładu geopolitycznego. Stany Zjednoczone objęły Japonię okupacją i rozpoczęły jej demokratyzację, podczas gdy Związek Radziecki umacniał swoje wpływy w Europie Środkowo-Wschodniej. Świat wszedł w nową epokę – zimnej wojny, w której rywalizacja między dwoma supermocarstwami kształtowała globalną politykę przez kolejne dekady.
Polska po II wojnie światowej
Dla wielu państw Zachodu zakończenie II wojny światowej oznaczało nie tylko koniec działań zbrojnych, ale także powrót do normalności i odbudowę gospodarki w warunkach demokracji. Polska, choć formalnie należała do grona zwycięzców, znalazła się w zupełnie odmiennej sytuacji. Wojna przyniosła naszemu krajowi poważne zmiany terytorialne, ogromne straty demograficzne oraz utratę suwerenności politycznej na kolejne dziesięciolecia.
Terytorialne konsekwencje wojny
Po zakończeniu wojny Polska została zmuszona do zaakceptowania nowych granic, ustalonych przez zwycięskie mocarstwa. Największą stratą było utracenie Kresów Wschodnich, które przed 1939 rokiem stanowiły istotną część terytorium Polski. Na mocy postanowień konferencji jałtańskiej i poczdamskiej kraj utracił około 180 tysięcy km² ziem na wschodzie, które zostały wcielone do ZSRR. W wyniku tych zmian miasta takie jak Lwów, Wilno, Grodno, Tarnopol czy Stanisławów znalazły się poza granicami Polski. Dla setek tysięcy Polaków zamieszkujących te tereny decyzja ta oznaczała przymusowe wysiedlenia, często w dramatycznych warunkach.

W ramach rekompensaty Polska otrzymała tzw. Ziemie Odzyskane, obejmujące Dolny Śląsk, Pomorze Zachodnie, Warmię, Mazury oraz część Prus Wschodnich. Były to obszary wcześniej należące do Niemiec, na których przez wieki dominowała ludność niemiecka. W wyniku powojennych ustaleń rozpoczął się proces masowych wysiedleń Niemców, których miejsce zajmowali polscy osadnicy – zarówno ci przybywający z innych regionów kraju, jak i przesiedleni z dawnych ziem wschodnich. Odbudowa i zagospodarowanie tych terenów stanowiło ogromne wyzwanie, zwłaszcza że wiele miast, takich jak Wrocław czy Gdańsk, zostało zniszczonych w wyniku działań wojennych.
Polska pod dominacją ZSRR
Mimo że w oficjalnych deklaracjach Wielkiej Trójki zapowiadano, że Polska pozostanie suwerennym państwem, rzeczywistość wyglądała zupełnie inaczej. Kraj znalazł się w sowieckiej strefie wpływów, stopniowo tracąc niezależność na rzecz komunistów, którzy przejmowali władzę pod dyktando Moskwy.
Jednym z najbardziej dramatycznych skutków powojennej rzeczywistości były brutalne represje wobec żołnierzy Armii Krajowej oraz innych organizacji niepodległościowych. Dla wielu Polaków, którzy podczas wojny walczyli zarówno z niemieckim okupantem, jak i sowiecką agresją z 1939 roku, zakończenie konfliktu nie oznaczało wolności. Komuniści, wspierani przez ZSRR, traktowali ich jako zagrożenie dla nowego ustroju i masowo aresztowali członków podziemia. Wielu bohaterów wojennych zostało skazanych na śmierć, uwięzionych w komunistycznych więzieniach lub zesłanych do łagrów.
Przejęcie władzy przez komunistów odbywało się stopniowo, ale konsekwentnie. W 1947 roku w Polsce odbyły się wybory parlamentarne, które miały być wolne i demokratyczne, jednak zostały sfałszowane przez komunistów przy wsparciu ZSRR. W rezultacie Polska stała się państwem satelickim ZSRR, a przez kolejne dekady zapanował system jednopartyjny pod rządami PPR (a później PZPR). Opozycja została zdławiona, a społeczeństwo poddane ścisłej kontroli aparatu bezpieczeństwa.
Choć II wojna światowa zakończyła się zwycięstwem aliantów, dla Polski nie oznaczało to odzyskania pełnej suwerenności. Kraj został odbudowany w nowych granicach, ale jednocześnie znalazł się pod silnym wpływem ZSRR, który narzucił mu ustrój komunistyczny. Polska, mimo udziału w zwycięstwie nad hitlerowskimi Niemcami, stała się krajem podporządkowanym sowieckiemu reżimowi. Wolność, o którą walczyli Polacy przez całą wojnę, została im odebrana na kolejne dziesięciolecia.
Julia Maciąg