„Patrząc na flagę państwową dociekliwy umysł widzi nie tylko flagę, lecz samo państwo i niezależnie od jego symboli i insygniów widzi na fladze przede wszystkim formę rządów, pryncypia, prawdy i historię narodu, który jej używa”. The American Flag Henry Ward Beecher (1813-1887)
Jednym z bardzo ważnych elementów tożsamości narodowej są barwy widniejące na fladze państwowej. Polskie barwy narodowe kształtowały się na przestrzeni wielu stuleci i mają, jako jedne z nielicznych na świecie, pochodzenie heraldyczne. Wywodzą się one z dwóch herbów: Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego.
Jednoznacznie dali temu wyraz nasi przodkowie podejmując w toku Powstania Listopadowego znamienną uchwałę, która legła u podstaw naszych barw narodowych.
Izba Senatorska i Izba Poselska po wysłuchaniu wniosków Komisji Sejmowych, zważywszy potrzebę nadania jednostajnej oznaki, pod którą winni się łączyć Polacy, postanowiły i stanowią: Artykuł 1. Kokardę Narodową stanowić będą kolory herbu Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego, to jest kolor biały z czerwonym. Artykuł 2. Wszyscy Polacy, a mianowicie Wojsko Polskie te kolory nosić mają w miejscu gdzie takowe oznaki dotąd noszonymi były. Przyjęto na posiedzeniu Izby Poselskiej dnia 7 lutego 1831 roku.
Ustalając barwy narodowe nawiązano do heraldyki Królestwa Polskiego: Biel pochodzi od bieli Orła, będącego godłem Polski i bieli Pogoni, rycerza galopującego na koniu, będącego godłem Księstwa Litewskiego. Oba te godła znajdowały się na czerwonych tłach tarcz herbowych. Na fladze biel jest u góry, ponieważ w polskiej heraldyce ważniejszy jest kolor godła niż kolor tła.
Te ustanowione przez Sejm barwy szybko przyjęły się w wojsku oraz upowszechniły się wśród polskiego społeczeństwa. Po upadku powstania przejęte od wojska, stały się symbolem państwa, które nie istniało i własnością narodu, który pod tymi barwami wybijał się na niepodległość.
I tak jak chcieli ustawodawcy, te barwy łączyły „wszystkich Polaków”. Tych mieszkających w zaborze rosyjskim, pruskim, austriackim jak i wywiezionych na Sybir, czy też będących na emigracji w różnych krajach świata. Stały się prawdziwie narodowe.
Polskie biało-czerwone barwy narodowe pochodzące od dwóch herbów Polski i Litwy symbolizuję największe dokonanie naszych przodków w pokojowym zjednoczeniu Europy. Warto o tym wiedzieć właśnie teraz kiedy jesteśmy w Unii Europejskiej kierującej się podobnymi zasadami które przyświecały naszym przodkom. Ponad 600 lat temu dokładnie w dniu 14 sierpnia 1385 roku w Krewie została zawarta unia polsko-litewska w wyniku której w dniu 4 marca 1386 roku został koronowany Królem Polski Wielki Książę Litewski Jagiełło.
Ten fakt trzeba było zaznaczyć w nowym herbie Polski. Odtąd przez prawie 400 lat herbem Polski będzie czwór dzielna czerwona tarcza na której przemiennie znajdować się będą Orzeł Biały i Litewska Pogoń.
Trzeba zatem wiedzieć, że : polskie barwy narodowe symbolizują wielkie wspólne dzieło naszych przodków – tradycje Rzeczypospolitej Obojga Narodów.
Państwa, które na obszarze ok. miliona km. kw. umożliwiało godny byt ludziom mówiącym kilkunastoma językami, wyznających kilkanaście religii. Państwo to nie było terenem 30-letniej wojny religijnej, która przeorała Europę w XVII wieku , ani nocy św. Bartłomieja. Państwo to wytworzyło nową jakość „polskości” o której tak pisał w swej książce „Pamięć i tożsamość” Ojciec św. Jan Paweł II:
….Historycznie polskość ma za sobą bardzo ciekawa ewolucję. Takiej ewolucji nie przeszła prawdopodobnie żadna inna narodowość w Europie. Naprzód, w okresie zrastania się plemion Polan, Wiślan i innych, to polskość piastowska była elementem jednoczącym: rzec by można, była to polskość „czysta” .Potem przez pięć wieków była to polskość epoki jagiellońskiej: pozwoliła ona na utworzenie Rzeczypospolitej wielu narodów, wielu kultur, wielu religii. Wszyscy Polacy nosili w sobie tę religijną i narodową różnorodność. Sam pochodzę z Małopolski, z terenu dawnych Wiślan, silnie związanych z Krakowem. Ale nawet i tu, w Małopolsce-może w Krakowie bardziej niż gdziekolwiek-czuło się bliskość Wilna, Lwowa i Wschodu.
A więc polskość to w gruncie rzeczy wielość i pluralizm, a nie ciasnota i zamknięcie. Wydaje się jednak, że ten „jagielloński „wymiar polskości o którym wspomniałem, przestał być, niestety w naszych czasach czymś oczywistym……
Polskie biało-czerwone barwy narodowe są naszym dziedzictwem narodowym. Trzeba o tym przypominać, oczywiście bez zbytniej megalomanii ale także bez kompleksów nie tylko Polakom ale także i światu.
Po raz pierwszy na masową skalę, polskie biało-czerwone barwy pojawiły się w Warszawie w dniu 3 maja 1916 roku z okazji obchodów 125 rocznicy Konstytucji. Komitet organizacyjny przypominał ustawę z 1831 roku o barwach narodowych i dawał praktyczną radę aby z rosyjskiej flagi wyciąć błękitny środkowy pas, i zszyć górny biały pas z dolnym czerwonym. Powstała wtedy polska flaga.
Warto wiedzieć, że żądanie przywrócenia naszym barwom treści historycznej wyszło sześć lat temu od zwykłych obywateli z małej nadmorskiej wioski Międzywodzia. Nie wyszło ono z żadnego ośrodka akademickiego pełnego profesorów i ambitnych docentów.
Wobec sprzeciwu ówczesnej Minister Edukacji narodowej Pani Łybackiej wprowadzenia rzetelnej wiedzy o naszych barwach narodowych zrodził się pomysł ustanowienia DNIA FLAGI RZECZYPOSPOLITEJ
Ten Dzień Flagi ma nadrobić wielopokoleniową lukę w wiedzy o tym najpowszechniej stosowanym symbolu narodowym. Poprzez różnego rodzaju imprezy, debaty, ma doprowadzić do wprowadzenia tej wiedzy do podręczników szkolnych i programów nauczania.
Stowarzyszenia Rodu Rodziewiczów mające obecnie swą siedzibę w „Zaścianku Rodziewicze” w Łuskowie na Wyspie Wolin jest pomysłodawcą Dnia Flagi i z jego inspiracji Klub poselski PO IV kadencji podejmując poselską inicjatywę ustawodawczą nadał temu pomysłowi rangę święta państwowego. Po dziś dzień budzi nasze zdziwienie, że ta apolityczna inicjatywa, mająca tak duże znaczenie dla naszej tożsamości narodowej spotkała się ze sprzeciwem Senatu, Rządu Leszka Millera, Samoobrony /noszącej krawaty w biało-czerwone barwy/ czy Ligi Polskich Rodzin/ odmieniającej patriotyzm poprzez wszystkie przypadki/.
Niestety wymiar edukacyjne tego Dnia Flagi przesłonięty został obrzędowością. Nastąpił przerost formy nad treścią. Do chwili obecnej, a minęły już cztery lata, nie można zorganizować publicznej debaty symboliki naszych barw narodowych. Nadal upowszechnia się rożne bzdury na temat genezy naszych barw.
Dobrze się więc dzieje ,że pojawiają się ludzie młodzi, tacy jak Pan Rembacz czy Pan Chachuła chcący uczestniczyć w upowszechnianiu wiedzy na temat naszych barw narodowych.
Tegoroczne nasze hasło obchodów Dnia Flagi BĄDŹ DUMNY WYWIEŚ FLAGĘ Jest nadal aktualne. Duma nie poparta wiedzą historyczną , trąci megalomanią.
Zamieszczony we wstępie cytat, zwraca nam uwagę na symbolikę zawartą we flagach.
I tak na fladze USA : Białe gwiazdki na niebieskim prostokącie oznaczają aktualną ilość stanów. Siedem poziomych czerwonych pasów i sześć białych, razem trzynaście pasów symbolizują pierwszych 13 brytyjskich kolonii, które występując przeciwko macierzy stworzyły podwalinę przyszłych Stanów Zjednoczonych.
Flaga Francji nawiązuje do Wielkiej Burżuazyjnej Rewolucji Francuskiej. Był taki moment, w jej historii, gdy Król Ludwik XVI chcąc pozyskać lud Paryża włączył do jego niebiesko-czerwonych barw swój królewski biały kolor.
Flaga Wielkiej Brytanii jest kompilacją /połączeniem/trzech krzyży: krzyża św. Jerzego/czerwony na białym tle/ symbolizującego Anglię, krzyża św. Andrzeja/ biały skośny na niebieskim tle/ symbolizującego Szkocję i krzyża św. Patryka /czerwony skośny na białym tle/ symbolizującego Irlandię.
Flaga Czech kolory biały i czerwony symbolizują Czechy zaś niebieski trójkąt symbolizuje Słowację.
Jak widać te same kolory niebieski biały i czerwony istniejące na w/w flagach oznaczają w każdym przypadku co innego. To samo dotyczy polskich biało-czerwonych barw narodowych.
Takie same barwy ma Monaco, Indonezja i ponad 100 miast austriackich, niemieckich, hiszpańskich czy szwajcarskich. Nie można więc interpretować symboliki naszych barw w sposób uniwersalistyczny pozbawiając ich specyficznej polskiej tradycji.
Połączmy więc nasze siły, umiejętności organizacyjne tak aby nasze barwy narodowe będące symbolem tradycji Unii polsko-litewskiej przemówiły pełnym głosem tak do nas Polaków jak i do świata.
Jesteśmy to winni nie tylko Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II, a także sobie samym, naszym dzieciom i wnukom.
KTO NIE CENI I NIE SZANUJE SWEJ PRZESZŁOŚCI, NIE JEST GODZIEN SZACUNKU TERAŹNIEJSZOŚCI ANI PRAWA DO PRZYSZŁOŚCI /JÓZEF PIŁSUDSKI/
Leszek Rodziewicz
Prezes Stowarzyszenia Rodu Rodziewiczów
Międzywodzie dnia 5.05.2008 roku