Grecka policja aresztowała jedenaście osób, które są podejrzane o przemyt migrantów. W ubiegłym roku przemytnicy mieli pomóc w przedostaniu się z Turcji do Grecji ponad 360 osobom. Aresztowani to obywatele Gruzji, Armenii i Grecji.
Przemytnicy działali w regionie Ewros przy północno – wschodniej granicy Grecji i stamtąd przewozili samochodami migrantów do Salonik i Aten. Używali luksusowych aut, aby nie wzbudzać podejrzeń, a uchodźców ukrywali w bagażnikach. Za transport pobierali 600 euro od osoby.
W ostatnim roku wzrosła liczba migrantów, którzy próbują przedostać się przez Ewros do Grecji. Z tego powodu na tym odcinku granicy jest szczególnie dużo patroli, a na trasie do Salonik – częste kontrole policyjne. W okolicy działają różne grupy przemytnicze. Część z nich tworzą sami migranci, którzy wcześniej przedostali się do Grecji i tam utknęli. Często do przewozu uciekinierów wykorzystują swoich nieletnich rodaków, którzy w razie zatrzymania ze względu na wiek otrzymują niższe kary.
IAR/Beata Kukiel-Vraila, Ateny/wkrz