Grecja podjęła istotny krok w kierunku ochrony swoich suwerennych praw wynikających z Konwencji Narodów Zjednoczonych o prawie morza (UNCLOS) poprzez zatwierdzenie Planu Przestrzennego Zagospodarowania Obszarów Morskich (MSP) i jego spodziewane przekazanie Komisji Europejskiej. Dokument ten wyznacza zarówno istniejące, jak i potencjalne strefy morskie kraju, zyskując tym samym oficjalny status w Unii Europejskiej.
Mapa MSP przedstawia już ustalone granice wyłącznej strefy ekonomicznej (WSE) na podstawie umów z Włochami i Egiptem, a także potencjalne granice WSE w pozostałych rejonach – zgodnie z greckim prawem (ustawa 4001/2011), które definiuje granice z państwami, z którymi nie zawarto jeszcze porozumień delimitacyjnych, jako linie środkowe.
MSP jako odpowiedź na jednostronne działania Turcji
Zatwierdzenie MSP stanowi pierwszy raz, kiedy Grecja tak jednoznacznie przedstawia swoje roszczenia dotyczące szelfu kontynentalnego i WSE w dokumencie europejskim. Jest to bezpośrednia odpowiedź na jednostronne działania Turcji, która na podstawie kontrowersyjnego memorandum z Libią przekazała ONZ własne „zewnętrzne granice” swojej WSE, kwestionując jednocześnie grecko-egipskie porozumienie delimitacyjne.

W zatwierdzonym dokumencie pojawia się także tzw. „mapa sewilska” – szczególnie nieakceptowana przez Turcję – która nadaje pełne prawa morskie greckim wyspom, w tym Kasteloryzo, aż po granicę wyłącznej strefy ekonomicznej Cypru.
Mapa MSP uwzględnia również obecny stan greckich wód terytorialnych – 12 mil morskich na Morzu Jońskim oraz 6 mil w pozostałych rejonach – z zastrzeżeniem, że Grecja zastrzega sobie prawo do ich rozszerzenia do 12 mil, zgodnie z prawem międzynarodowym.
Choć MSP nie stanowi formalnej deklaracji ani delimitacji granic, to zapisuje greckie stanowisko w oficjalnym dokumencie UE, który może stanowić podstawę do dalszych rozmów z Turcją i Libią.
MSP jako narzędzie zrównoważonego zarządzania
Plan Zagospodarowania Przestrzennego Obszarów Morskich obejmuje wszystkie działania człowieka na obszarach morskich Grecji i służy ochronie środowiska, zrównoważonemu rozwojowi oraz efektywnemu wykorzystaniu zasobów morskich. Dokument, przygotowany zgodnie z dyrektywą 2014/89/UE, zawiera m.in.:
- wytyczne dotyczące morskich parków narodowych i ochrony podwodnego dziedzictwa kulturowego,
- planowanie tras żeglugi i infrastruktury energetycznej (gazociągi, kable),
- rozwój morskiej energetyki wiatrowej,
- wspieranie zrównoważonej turystyki i akwakultury.
Grecja znacznie opóźniła się w realizacji zobowiązań względem UE – termin przekazania MSP upłynął już w 2021 r., a Europejski Trybunał Sprawiedliwości wyznaczył ostateczną datę na 27 kwietnia 2025 r. Choć dokument był gotowy od miesięcy, czekał na końcową decyzję Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Kontekst polityczny i możliwe reperkusje
Zatwierdzenie MSP następuje w newralgicznym momencie grecko-tureckich relacji. W odpowiedzi na publikację projektu mapy jesienią 2024 r., Ankara nazwała go „nie do przyjęcia” i odwołała się do teorii „szarych stref” oraz „niesprecyzowanej suwerenności” wysp.
Obecnie, w przeddzień wizyty premiera Kiriakosa Mitsotakisa w Ankarze oraz obrad Wysokiego Komitetu Współpracy Grecko-Tureckiej, reakcja Turcji na zatwierdzenie MSP nabiera szczególnego znaczenia. Turecka prasa – jak zauważa dziennik „Milliyet” – informuje, że Turcja przygotowuje własny plan MSP, który ignoruje prawa greckich wysp, a opiera się na tzw. „linii środkowej” między lądami Turcji i Grecji, zgodnie z doktryną „Błękitnej Ojczyzny”.
Choć MSP nie nakłada bezpośredniego obowiązku rozpoczęcia działań w wyznaczonych strefach, jest jednoznacznym sygnałem, że Grecja nie zamierza rezygnować z przysługujących jej praw wynikających z prawa morza.







