Greckie wyspy były pierwszymi miejscami docelowymi kraju i jednymi z pierwszych w Europie, które weszły w fazę ożywienia po prawie dwóch latach Covid-19, powiedział minister turystyki Vasilis Kikilias podczas swojej wizyty na Rodos w ubiegły weekend.
Podczas spotkania z gubernatorem regionu Morza Egejskiego Giorgosem Hadjimarkosem, burmistrzem Rodos Andonisem Cambourakisem i lokalnymi interesariuszami turystyki, minister powiedział, że najlepsza promocja Grecji w tym czasie była przekazywana ustnie dzięki udanemu zarządzaniu pandemią.
„Od 13 maja do 17 października na Rodos przyleciało 1 339 218 osób lotami bezpośrednimi. Od 1 do 17 października ubiegłego roku odwiedziło nas 54 000 odwiedzających. W tym roku w tym samym okresie odwiedziło nas 163 997 gości.
Na Kos w tym samym okresie mieliśmy 28 907 odwiedzających w zeszłym roku i 78 358 w tym roku”, powiedział, doceniając specjalistów i urzędników wyspiarskich za „imponującą pracę”.
Minister turystyki dodał, że region Morza Egejskiego i Rodos należą do miejsc docelowych o największym potencjale i „razem z resztą kraju aktywnie przyczyniają się wymiernymi liczbami do ponownego uruchomienia greckiej gospodarki”.
Kikilias powiedział, że strategia ministerstwa koncentruje się teraz na wykorzystaniu unijnych i krajowych funduszy naprawczych do tworzenia infrastruktury turystycznej, nowych i lepiej płatnych miejsc pracy oraz zmodernizowanych obiektów, a także ulepszonych usług.
„W ciągu dwóch lat pandemii zyskaliśmy dzięki naszej pracy zaufanie ludzi”, powiedział Hadjimarkos, dodając, że wyspy „osiągnęły najwyższy dotychczas wskaźnik odbudowy turystycznej w Europie. I to nie był przypadek”.