10 września zainaugurowano rozpoczęcie kampanii informacyjnej przed eurowyborami zaplanowanymi w maju przyszłego roku. Szeroko zakrojona medialnie akcja ma przekonać obywateli 28 krajów członkowskich do pójścia do urn.
Wyborcy są najważniejsi
Chwytliwe wezwanie „Act. React. Impact” pojawiło się nie tylko w filmiku dostępnym w 24 językach na portalu YouTube, ale także w ogromnych rozmiarach na ścianach budynku Parlamentu w Strasburgu. Jest to sygnał, że mające odbyć się za niespełna dziewięć miesięcy wybory już teraz stają się osią zainteresowania Unii Europejskiej. Tematyka sloganów i ton wypowiedzi osób pojawiających się w materiałach promocyjnych wskazują na odwołanie się do panującego we Wspólnocie Roku Obywatelskiego, gdyż podkreślana jest władza obywateli.
Europarlament – przywrócić wiarę w demokrację
Parlament Europejski jest skonstruowany pod kątem reprezentowania wartości demokratycznych. Zasiadają i pracują w nim przedstawiciele wszystkich krajów, wybrani w wyborach bezpośrednich i wolnych. Organizatorzy tej kampanii stawiają sobie za cel przedstawienie tego organu ustawodawczego jako realnej mównicy obywateli, zwykłych ludzi. Miejsca, gdzie ich sprawy mają okazję być naświetlone, rozważone i rozwiązane. Do tej pory, jak podkreśla austriacki europoseł, Othmar Karas, ludzie postrzegają Parlament Europejski jako mało znaczący w unijnej polityce, przy czym jego rola w podejmowaniu decyzji jest niejasna. Według niego jest to nieporozumienie, dlatego jest tak wielka potrzeba rzetelnej informacji. Doinformowywanie Europejczyków ma wyjść na przeciw zgłaszanej przez nich ogólnej konieczności dążenia do większej demokracji, przejrzystości i kontroli unijnych instytucji.
Nie wszystko naraz
Kampania rozplanowana została przy podziale na cztery fazy. Pierwsza, wstępna będzie zapoznawała odbiorców z nowymi kompetencjami Parlamentu Europejskiego. Następnie opublikowane zostaną materiały interaktywne dotyczące konkretnych tematów, w tym między innymi: gospodarki, miejsc pracy czy Unii na świecie. Trzeci etap rozpocznie się w lutym 2014 roku i będzie poświęcony samym wyborom. Końcówka maratonu zaprezentuje nowy sposób nominacji przewodniczącego Komisji Europejskiej (zmiana na stanowisku nastąpi w lipcu 2014 roku). Zadanie to według taktyki zwiększania władzy Parlamentu Europejskiego zapisanej w traktacie lizbońskim, ma być wykonane przez kluby parlamentarne.
Grecka eurodeputowana Anni Podimata zaznacza, że przyszłe wybory są prawdopodobnie najważniejsze, a obywatele biorący w nich udział mają szansę zmienić Europę.
Ewa Krakowska
