Strona głównaRozmaitościCiekawostkiWielkie bogactwa w grobie mykeńskiego woja

Wielkie bogactwa w grobie mykeńskiego woja

O takim znalezisku marzą wszyscy archeolodzy. W Grecji odkryto nieobrabowany grobowiec wojownika z epoki brązu wypełniony licznymi darami, w tym wyrobami ze złota, srebra i kości słoniowej.

Mężczyzna leżał na plecach. Po jego lewej stronie, na wysokości głowy i klatki spoczywał brązowy miecz z blisko metrowym ostrzem i rękojeścią z kości słoniowej i złota. Obok archeolodzy znaleźli sztylet ze złotą rękojeścią. Kolejne sztylety oraz grot włóczni były przy nogach zmarłego.

Już sama ta broń spokojnie wystarczyłaby do nazwania pochówku bogatym. Tymczasem oprócz niej archeolodzy znaleźli także cztery złote pierścienie z precyzyjnymi rytami (jeszcze nigdy w Grecji nie znaleziono ich tylu w jednym grobowcu), dwa złote i siedem srebrnych pucharów, doskonale zachowany złoty naszyjnik, który leżał koło szyi mężczyzny, a także ponad tysiąc paciorków ze złota, karneolu, ametystu, agatu i jaspisu oraz lusterko z brązu, którego rączkę wyrzeźbiono z kości słoniowej.

– To jedna z najwspanialszych demonstracji prehistorycznego bogactwa odkryta w kontynentalnej Grecji w ciągu ostatnich 65 lat – mówi Shari Stocker z University of Cincinnati, która jest jednym z kierowników badań.

Do tego wszystkiego w grobowcu było jeszcze ponad 50 kamiennych pieczęci z różnymi minojskimi przedstawieniami bogiń, byków, ołtarzy, lwów, trzcin i ludzi skaczących przez byki, a także dwie plakietki z kości słoniowej z wyrytymi na nich gryfem oraz lwem atakującym gryfa i sześć grzebieni z kości słoniowej. Nie zabrakło też naczyń z brązu.

– To naprawdę zadziwiające, że wśród darów grobowych nie było żadnej ceramiki. Wszystkie kubki, dzbany i miski, które znaleźliśmy, są z metalu – opowiada Stocker.

Odkrywcy wskazują, że duża ilość biżuterii obala hipotezę, że takie ozdoby składano tylko w grobach kobiet.

Na ten przebogaty grobowiec zespół archeologów, którym kierowali badacze z University of Cincinnati (USA), natrafił maju tego roku w Pylos niedaleko ruin mykeńskiego pałacu spalonego około 1200 r. p.n.e. Jeśli wierzyć Iliadzie, był on siedzibą króla Nestora.

Pozostałości tej budowli odkrył w 1939 r. Carl Blegen z University of Cincinnati. Znaleziska, w tym bogate archiwum tabliczek pokrytych pismem linearnym B, wskazują, że Pylos było w czasach mykeńskich stolicą państwa kontrolującego tereny obejmujące mniej więcej dzisiejszą Messenię, a więc południowo-zachodni Peloponez.

W tym roku następcy Blegena postanowili sprawdzić, co kryje się na niebadanym dotąd polu w pobliżu pałacu. Założyli wykop w miejscu, w którym wystawały trzy kamienie, podejrzewając, że są to pozostałości mykeńskiego domu. Szybko natrafili na cztery murki i zrozumieli z ich ułożenia i wymiarów, że są u szczytu grobu szybowego mającego 1,2 m szerokości i 2,4 m długości.

Dotarcie do pierwszego z darów zajęło archeologom dwa tygodnie powolnego usuwania ziemi. Drewniana trumna rozpadła się dawno temu, dlatego przedmioty ułożone na trumnie spadły na szkielet oraz inne zabytki. Eksploracja grobu wymagała więc niezwykłej cierpliwości i zajęła bardzo dużo czasu. W końcu jednak archeolodzy dotarli do dna grobu leżącego 1,5 m pod powierzchnią ziemi.

Znalezione przedmioty świadczą, że mężczyzna żył około 1500 r. p.n.e., a więc trzy stulecia przed czasami mitycznego Nestora. Znalezisko pozwala więc przypuszczać, że Pylos zyskało duże znaczenie i bogactwo na długo przed panowaniem tego władcy.

Zmarły w wieku 30-35 lat mężczyzna z pewnością był wojownikiem odgrywającym ważną rolę w miejscowej społeczności. Archeolodzy nie wykluczają nawet, że mógł być królem.

Dary grobowe wskazują na bardzo silne związki z cywilizacją minojską. Wiele przedmiotów powstało najpewniej na Krecie. Wskazuje na to stylistyka i zastosowanie technik nieznanych jeszcze wówczas w Grecji kontynentalnej. Mężczyzna mógł więc uczestniczyć w najazdach na ośrodki cywilizacji minojskiej albo handlował z nimi. Co istotne wpływy kultury minojskiej widać również w stawianych w tym czasie w Pylos budynkach.

Oprócz wspomnianych już wcześniej zabytków archeolodzy znaleźli też cienkie paski brązu, które najwyraźniej tworzyły zbroją woja, oraz skupisko kłów dzika, będące najpewniej pozostałością po hełmie. Wykonane z tego nietypowego surowca hełmy były bowiem dość popularne w mykeńskiej Grecji.

W ocenie odkrywców szanse na to, że kiedyś natrafią na drugi taki grobowiec, są niezwykle małe.

www.archeologwieści.pl

 

NAJNOWSZE

KUCHNIA

Informacje polonijne