Dodatkowe emerytury będą automatycznie należne pracownikom, którzy przepracowali co najmniej 15 lat, niezależnie od tego, czy jest to jeden fundusz ubezpieczeń społecznych, czy więcej. Wszystko dzięki przepisowi, który zostanie włączony do projektu ustawy Ministerstwa Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, oznajmił wiceminister Panos Tsakloglou.
Wyjaśnił, że zasada, która ma zastosowanie do pracowników ubezpieczonych w byłym funduszu IKA, zostanie rozszerzona na wszystkich pracowników, w tym urzędników służby cywilnej, pomagając w ten sposób usunąć zaległości w rozpatrywaniu wniosków emerytalnych.
„Obecnie liczba zaległych dodatkowych emerytur wynosi około 40 000. Dzięki przepisowi, który wkrótce trafi do parlamentu, zasada IKA zostanie zastosowana do wszystkich ubezpieczonych, ustanawiając jako warunek ukończenie 15 lat dodatkowych składek na ubezpieczenie społeczne w instytucji lub z kolejnym ubezpieczeniem, co obecnie dotyczy tylko byłego IKA-ETAM, a nie warunków określonych przez każdy z byłych funduszy” – powiedział Tsakloglou państwowemu nadawcy ERT.
Oczekuje się, że przepis ustawy pomoże – począwszy od daty jej wejścia w życie – drastycznie skrócić czas przyznawania dodatkowych emerytur. Umożliwi on bowiem ubezpieczonym otrzymanie emerytury dodatkowej w trybie przyspieszonym, ustalając próg 15 lat z jednym lub kilkoma funduszami. W praktyce szacuje się, że wraz z uruchomieniem przepisu prawie cały zasób zaległych pomocniczych emerytur państwowych (około 13 000-14 000) zostanie rozliczony w ciągu 30 dni.
Cały zasób zaległych emerytur dodatkowych utrzymuje się na wysokim poziomie i przekracza 100 000. Według szacunków Jednolitego Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (EFKA), zaległe emerytury dodatkowe, z okresem oczekiwania dłuższym niż 90 dni, które mogły zostać wydane, ale nie zostały, przekraczają 44 500. Spośród nich około 14 000 dotyczy państwowych emerytur uzupełniających.
Obecnie urzędnicy służby cywilnej muszą przepracować co najmniej 25, a nawet 35 lat, aby kwalifikować się do emerytury dodatkowej.