Szarańczyn należy do roślin całorocznych, jego wysokość może wynieść aż do 13m i występuje głównie na obszarze basenu Morza Śródziemnego w okolicach rzek. Roślina ta przez wiele lat uznawana była za „pokarm dla świń” do czasu odkrycia jej właściwości zdrowotnych. Obecna na kreteńskiej ziemi nigdy nie popadła w zapomnienie.
W różnych podaniach można natrafić na wzmianki odnoszące się do sposobu odżywiania się nasionami (zwanymi chlebem świętojańskim) w Atenach podczas niemieckiej okupacji. W latach późniejszych wydaje się nie istnieć w ateńskim menu, aż do dnia dzisiejszego, gdzie powrót nie dotyczy tylko domowego jedzenia ale i wysokiej rangi restauracji.
Według badań, 15 tys. ton nasion szarańczynu w Grecji pochodzi w 80% z Krety, uprawianego na obszarze czterech prefektur znajdujących się na wyspie. Jako ojczyzna tej znakomitej rośliny podawana jest właśnie Kreta a jej nazwa ceratonia pochodzi od słowa „keraton” bądź ksilokerato z powodu kształtu jej owocu. (keraton, gr. – róg)
Jakie są więc zdrowotne właściwości szarańczynu? Na co pomaga?
1. Pomaga w trawieniu: dzięki zawartym w nim pektynie i ligninie, jego spożycie pomaga w trawieniu i w odpowiednim funkcjonowaniu układu trawiennego.
2. Ochrania serce: jak wskazują badania, jego spożycie wspomaga obniżenie poziomu cholesterolu, również tego „złego”.
3. Uwalnia od kaszlu: sądzi się, iż haroupi (w postaci haroupomelo – miód z nasion szarańczynu) uwalnia od kaszlu i przeciwdziała przeziębieniu.
4. Pomaga w biegunce: haroupi wg tradycji jest używane w przypadku biegunki u osób dorosłych jak i dzieci.
5. Przeciwdziała osteoporozie: z powodu dużej zawartości wapnia, miód z szarańczynu uznaje się, iż wspomaga zapobieganie osteoporozie.
Następnym razem, gdy odwiedzimy Kretę warto więc zapytać miejscowych o produkty właśnie z szarańczynu a niewykluczone, że przypadną nam do gustu. Smak zmielonych ziaren porównywany jest do posłodzonego kakao stąd w wielu miejscach można spotkać słodkości na bazie zmielonych nasion tej rośliny a także m. in. kawę, herbatę czy mąkę.
Opr. Karolina Swat