Praca z kawą w tle

Wśród przedstawicieli pewnych profesji można zauważyć skłonność do częstszego picia kawy, niż u innych…

Badania z tym związane zostały przeprowadzone przez amerykańską firmę New Dunkin’ Donuts. Na liście znalazło się piętnaście zawodów w nieprzypadkowej kolejności. Kto zatem powinien się liczyć z „kawomanią”, rozpoczynając swój pierwszy dzień w nowej pracy?

Kto i dlaczego pije kawę?
Pierwsze miejsce na liście zajmują… naukowcy. Nie dziwi fakt, że tak wysoko znaleźli się pracownicy naukowi, w ich przypadku bowiem kawa może mieć szczególne znaczenie pobudzające i stymulujące proces myślenia. To pozwala niejako przedłużyć sprawność działania naszego umysłu, gdy trzeba zrealizować jakiś projekt lub też gdy mimo długiej i ciężkiej pracy trzeba intensywnie pracować umysłowo. Sytuację naukowców w tej kwestii można porównać do osób zajmujących się marketingiem, promocją czy też PR-em, które pracują w agencjach reklamowych, kreatywnych. Ich praca wymaga kreatywnych pomysłów oraz stosowaniu niesztampowych rozwiązań i rzadko kiedy kończy się po ośmiu godzinach. Jak mówią, zdarza się, że są w pracy „na okrągło”, powracając do niej myślami, analizując kolejne strategie działania czy szukając inspiracji do kolejnej akcji reklamowej. Często praca nad projektem trwa do późnych godzin nocnych, a wówczas najlepszym towarzyszem zawodowej niedoli okazuje się filiżanka dobrego espresso.

Pisarze to przedstawiciele profesji, która uplasowała się na czwartej pozycji opisywanej listy. Praca pisarzy jest wyjątkowa, a picie kawy w ich przypadku to już niemal nałóg. W odróżnieniu jednak od naukowców pracujących np. w laboratoriach czy instytutach naukowych, jak też marketingowców i PR-owców zatrudnionych w agencjach, często pracują oni w domu, o dowolnej porze. W efekcie zdarza im się pisać i w dzień, i w nocy. Jeżeli pisarz nie narzuci sobie swoistego rygoru, zdarza się tak, że pracuje głównie w nocy. Niektórzy ze względu na okoliczności zewnętrzne (hałas ulicy, odgłosy mieszkańców domu itp.) po prostu wolą pisać późnym wieczorem lub też wczesnym rankiem. Są to jednak pory niezbyt korzystne, jeśli chodzi o pobudzenie organizmu, stad też wybawieniem może okazać się kawa.

Z całą pewnością nie dziwi fakt obecności pracowników sektora edukacji oraz służby zdrowia na wspomnianej liście. Praca w instytucjach związanych z edukacją i medycyną jest nie tylko odpowiedzialna, lecz także czasochłonna, ponadto w dużej mierze polega na nieustannym kontakcie z innymi ludźmi.

Praca z ludźmi to jednak przede wszystkim domena psychologa. Jak się okazuje, ta profesja znalazła się na szóstym miejscu listy najbardziej „kawowych” zawodów.
W tym rankingu z pewnością nie dziwi udział pracowników, którzy na co dzień mają do czynienia z żywnością i napojami – pracowników restauracji i kawiarni. Wykonują oni pracę męczącą, ale w odróżnieniu od przedstawicieli dotychczas wymienionych zawodów – ze znaczącym naciskiem na wysiłek fizyczny, a mniejszym na umysłowy.
Według rankingu dużo kawy piją także pracownicy socjalni oraz opiekunowie osób wymagających szczególnej troski, pielęgniarki i profesorowie (wskazane jako odrębne profesje od naukowców i pracowników administracji medycznej), finansiści, handlowcy, HR-owcy… Analizując tę listę, można dojść do wniosku, że zdecydowanie trudniej znaleźć profesje, które nie zaliczają się do wyżej wymienionych grup, niż podać przykład zawodu, w którym kawa cieszy się dużą popularnością.

Właściwości czarnego napoju
Mimo iż badania zostały przeprowadzone na gruncie amerykańskim, trudno nie doszukać się w nich polskich odniesień. Polacy coraz chętniej piją kawę, ale wielu z nich robi to tylko w pracy. Niektórzy piją ją ze względu na walory smakowe, dla innych wypicie kawy daje dodatkowy zastrzyk energii. Zdaniem lekarzy kawa rzeczywiście może mieć pozytywny wpływ na funkcjonowanie naszego organizmu. Zawarta w niej kofeina ma właściwości pobudzające, stosowana jest przy produkcji wielu leków, m.in. wzmacnia działanie środków przeciwbólowych. Często filiżanka espresso jest „lekiem” na ból głowy w pracy. Kawa dotlenia organizm, co ułatwia koncentrację oraz pozytywnie wpływa na krążenie i układ trawienny, przyspiesza metabolizm, obniża szansę zachorowania na marskość wątroby, zmniejsza szansę zachorowania na wiele chorób, m.in. na chorobę Alzheimera i Parkinsona.

Jak z każdą z używek, nie należy przesadzać z liczbą wypitych filiżanek czarnego napoju. Zbyt duża ilość kawy w organizmie wzmaga nerwowość, niepokój, sprzyja występowaniu próchnicy i żółknięciu zębów, może też utrudniać zasypianie.
Niezależnie od tego, w jakim zawodzie pracujemy, znajdują się wokół nas osoby, które uwielbiają pić kawę albo po prostu nie są w stanie bez niej funkcjonować w pracy. Co ciekawe, nie można tej całej grupy osób określić jedną „łatką”, albowiem wśród nich znajdziemy i naukowca, i pracownika budowlanego czy też fachowca, który właśnie remontuje nam łazienkę. Ważne jest tylko jedno: oby spożywanie kawy nie przesłoniło prawdziwego celu, w jakim znaleźliśmy się w danym miejscu pracy, a raczej pomogło go zrealizować.

Joanna Niemyjska (Zielona Linia 19524, Centrum Informacyjno-Konsultacyjne Służb Zatrudnienia)

logo zielona linia

 

NAJNOWSZE

KUCHNIA

Informacje polonijne