W ponad dwóch piątych związków sprawowanie obowiązków domowych ciąży wyłącznie na kobietach, które bądź poświęcają się tylko rodzinie, bądź godzą funkcje domowe z zawodowymi – wynika z sondażu przeprowadzonego przez CBOS.
To głównie z tej grupy rekrutują się kobiety sfrustrowane swoją sytuacją, najczęściej matki, mieszkanki małych miast, lepiej wykształcone i gorzej sytuowane – odczuwające niedobór czasu na dom, pracę lub deficyt partnerstwa w związku.
W polskim społeczeństwie rolę kobiety zwykło się uważać za szczególną. Chociaż każdy człowiek jest inny, niepowtarzalny, w ujęciu zbiorczym wyjątkowość kobiet wynika z funkcji pełnionych przez nie w rodzinie – zarówno tych danych z natury, biologicznych, jak i nabytych, wyuczonych w procesie socjalizacji. W obiegowej opinii Polka to dusza domu – wzorowa matka („matka Polka”) i gospodyni.
Trzy piąte ankietowanych prez CBOS Polek (59%) żyje w sformalizowanym związku, jedną piątą (19%) stanowią panny, jedną siódmą (15%) – wdowy, pozostałe zaś (7%) to rozwódki i kobiety pozostające w separacji z mężem. Wśród panien najwięcej jest takich, które żyją w pojedynkę (64%, 12% ogółu kobiet), co piąta ma kogoś, ale nie mieszka z nim (22%, 4% ogółu kobiet), a 14% żyje w konkubinacie (3% ogółu kobiet). Na nowy związek zdecydowała się co trzecia rozwódka, kobieta żyjąca w separacji (31%, 2% ogółu kobiet) i tylko nieliczne wdowy (3%).
Ogółem do życia w konkubinacie – prowadzenia wspólnego gospodarstwa domowego w ramach niesformalizowanego – przyznaje się 5% respondentek. Porównywalna grupa kobiet (4%) deklaruje, że pozostaje w związku nieformalnym – żyje osobno, bez ślubu. Co trzecia Polka (32%) obecnie nie ma partnera.
Równość w związku
Preferencje w zakresie modelu rodziny oddalają się od stosunków patriarchalnych ewoluując w kierunku relacji bardziej egalitarnych. W tegorocznym badaniu prawie połowa ankietowanych (46%) wyraziła aprobatę modelu partnerskiego, w którym kobieta i mężczyzna w zbliżonym stopniu angażują się w sprawy rodzinne i zawodowe. Stosunkowo liczne grupy preferują model tradycyjny, w którym jedynie mężczyzna pracuje, zarabiając wystarczająco na zaspokojenie potrzeb rodziny, natomiast kobieta zajmuje się prowadzeniem domu i dziećmi (23%), oraz nieproporcjonalny żeński – w którym pracują oboje, jednak mężczyzna bardziej angażuje się w pracę, a kobieta poświęca się też rodzinie (22%). Niewielkie poparcie ma wariant z odwróconymi rolami – gdzie kobieta i mężczyzna pracują, ale to na kobiecie spoczywa główny ciężar utrzymania rodziny, podczas gdy mężczyźnie przypadają w udziale obowiązki domowe (6%). Tylko nieliczni respondenci (1%) opowiadają się za modelem odwróconym, w którym kobieta jest jedynym żywicielem rodziny, a mężczyzna prowadzi dom.
Równy podział obowiązków rodzinnych i zawodowych częściej preferują kobiety niż mężczyźni (50% wobec 43%). Istotnie mniej zwolenniczek niż zwolenników ma natomiast wariant tradycyjny (19% wobec 26%).
Życie kontra teoria
Ustalenia co do podziału czasu między obowiązki domowe i pracę zawodową oraz ich konfrontacja z rzeczywistością nie muszą prowadzić do rozwiązań satysfakcjonujących obie strony. Aby ocenić poziom relatywnej deprywacji kobiet żyjących w związkach, CBOS sprawdził, czy kobiety w wieku produkcyjnym realizują w swoich domach ten model relacji, który uważają za najlepszy dla rodziny.
Preferowany i realizowany model rodziny pokrywają się w przypadku prawie połowy kobiet (48%). Deklaracje pozostałych (52%) rozmijają się ze sobą – model realizowany w ich związku nie jest tym, który preferują.
U większości kobiet praktykujących model niezgodny z preferowanym niezgodność wynika z małej (mniejszej niż wskazywałyby preferencje) ilości czasu poświęcanego rodzinie (35% realizujących model niezgodny, 18% ogółu kobiet w wieku produkcyjnym żyjących w związku małżeńskim lub konkubinacie) bądź odwrotnie – ze zbyt dużego nią zaabsorbowania, utrudniającego lub całkowicie uniemożliwiającego pracę zawodową (30%, 15% ogółu). Źródłem deprywacji niespełna jednej piątej (18%, 10% ogółu) jest deficyt partnerstwa – kobiety te pozostają w związku, w którym obie strony pracują zawodowo, jednak wyłącznie na nich spoczywa prowadzenie domu. Frustracja 9% kobiet realizujących model rodziny niezgodny z preferowanym (5% ogółu) wiąże się bardziej z brakiem zatrudnienia obojga partnerów niż z podziałem ról i obowiązków domowych.
Niezgodność preferowanego modelu rodziny z rzeczywistą sytuacją jest częstsza wśród kobiet z wyższym wykształceniem, mieszkanek małych miast (do 20 tys. ludności), kobiet w wieku 25–34 lata i 55–60 lat oraz gorzej sytuowanych. Frustracje matek i respondentek z wyższym wykształceniem mają źródło w niezadowalającym poziomie zaangażowania w sprawy rodzinne, a w dalszej kolejności w niespełnieniu na płaszczyźnie zawodowej (widocznym szczególnie u kobiet z wyższym wykształceniem) i deficycie partnerstwa w związku. Kobietom mającym od 18 do 34 lat stosunkowo najczęściej doskwiera nadmiar obowiązków domowych, natomiast kobietom w wieku 35–44 lata – brak czasu dla domu i rodziny.