„Ci, którzy łamią prawo, słono za to zapłacą” – powiedział w środę minister rozwoju Kostas Skrekas, grożąc spekulantom i ogłaszając cztery nowe środki mające na celu walkę z wysokimi cenami w dużych sieciach supermarketów.
Nowe środki wprowadzono w związku z tym, że Grecy zmagają się od 2022 r. z comiesięczną inflacją cen żywności na poziomie 10–12%, podczas gdy płace i emerytury nie odnotowały ani jednego wzrostu. Powodzie, które nawiedziły środkową Grecję na początku września, spowodowały, że ceny osiągnęły nowe maksima, a dyskomfort wśród ludności osiągnął nowy rekord.
Równina Tesalii, spichlerza Grecji, mogła ponieść ogromne straty w rolnictwie i hodowli zwierząt, nie jest to jednak jedyny obszar zaopatrujący Greków w produkty spożywcze.
Minister dodał, że inspektorzy zaostrzyli kontrole na rynku, a także, że procesy zostały przyspieszone, aby pomóc inspektorom w przypadku inspektorów prywatnych.
„Mamy wysokie ceny w supermarketach, gdyż czynniki podnoszące ceny nie zostały do końca wyeliminowane. Podwyżki są więc częściowo uzasadnione. Widzimy jednak, że spada wiele czynników kosztowych (koszty energii, transportu itp.), w związku z czym obecnie powstają warunki, w których ktoś może chcieć wykorzystać tę sytuację, co prowadzi nas do „greedflacji” – powiedział Skrekas.
Twierdził, że „przy czterech środkach, które promujemy, nie pozwolimy na takie działania”.
Środki będą obejmować:
– Obowiązkową półkę z towarami podstawowymi z „trwałą” obniżką cen o co najmniej 5%, przez okres co najmniej sześciu miesięcy. Jeśli wcześniej naliczą ceny, grożą im kary w wysokości od 20 000 euro.
– Wymóg, aby duzi detaliści przesyłali ministerstwu wykazy cen stosowanych przez swoich dostawców i podali ich cenę detaliczną.
– Zestawienie cen detalicznych podstawowych owoców i warzyw na platformie ekatanalotis.gr, w połączeniu z danymi dotyczącymi cen hurtowych na rynkach europejskich.
– Częstsze kontrole i modernizacja konsumenckiej linii telefonicznej 1520 w celu zgłaszania nieuczciwych cen.
Aplikacja, za pomocą której klienci supermarketów mogą przesyłać filmy i zdjęcia przedstawiające „nieuczciwą grę cenową”, ma być gotowa do końca roku.
Opr. Agnieszka Radomska