Akrotiri to jedna z najważniejszych prehistorycznych osad na Morzu Egejskim. Leży dokładnie na osi szlaku żeglugowego z Pireusu do Aleksandrii. Półwysep Akrotiri żłobią liczne żwirowe zatoczki uformowane z wulkanicznych skał. Akrotiri bez wątpienia należy odwiedzić. Dlaczego? Już odpowiadamy.
Badania archeologiczne rozpoczęto już w XIX wieku. Wybitny grecki archeolog Spyridon Marinatos rozpoczął wykopaliska w Akrotiri w 1967 roku. Rozpoczął je, aby udowodnić swoją teorię, że upadek cywilizacji minojskiej był spowodowany masową erupcją wulkanu Santorini. Trwał w swoich przekonaniach i badaniach aż do śmierci w 1974 roku, kiedy to stanowisko przejął archeolog Christos Doumas realizując swoją pracę z niezwykłymi wynikami.
Prehistoryczne miasto Akrotiri było centrum wspaniałej cywilizacji, która osiągnęła swój rozkwit w latach 1550-1500 p.n.e. Zamieszkiwane było od neolitu do 1500 roku p.n.e., kiedy to niszczycielska erupcja pochłonęła wszystko. Bogactwo i jakość domów świadczą o dobrobycie i wyrafinowanym stylu życia ówczesnych jego mieszkańców. Wytworne domy były przestronne, wielopiętrowe, zbudowane z kamieni i błota. Swoją konstrukcją nawiązywały do architektury Cykladów. Na wyższych kondygnacjach znajdowały się duże okna i imponujące malowidła ścienne. Warto zaznaczyć, żepiwnice służyły jako magazyny i warsztaty. Wzdłuż miasta biegły wąskie, brukowane uliczki, place i rozbudowany system odwadniający. Wszystkie wspaniałe budowle i obiekty, które zostały wykopane, sugerują, że wyspa miała stosunki zewnętrzne. Jak wskazuje ceramika i styl ich sztuki, mieszkańcy Akrotiri utrzymywali kontakty handlowe z Kretą, ale także z Dodekanezem, Grecją kontynentalną, Cyprem oraz prawdopodobnie Egiptem i Syrią. Ważnymi czynnikami dla ówczesnej gospodarki były rolnictwo, hodowla zwierząt, rybołówstwo i żegluga. Wykopaliska ujawniają również zawody mieszkańców. Okazuje się, że wśród mieszkańców można było doszukać się: inżynierów, architektów, urbanistów, budowniczych, a nawet artystów. Jeśli chodzi o ludność zajmującą się rolnictwem, to ich uprawy obejmowały pszenicę, jęczmień, rośliny strączkowe, oliwki i winnice. Mieszkańcy tego obszaru eksportowali wino, metale i skały wulkaniczne. Co ciekawe, zajmowali się także pszczelarstwem. Jeśli natomiast chodzi o aktywność zawodową kobiet, to zajmowały się zasadniczo tkactwem i zbieraniem szafranu.
Nie ulega wątpliwości, że wysoki, jak na tamte czasy, standard życia pozwalał mieszkańcom na wyrażenie swoich artystycznych umiejętności i talentu. Wynika to z licznych odkrytych naczyń i malowideł ściennych. Garncarstwo i malarstwo to dwie niezwykle rozwinięte, w tamtym okresie i rejonie, sztuki.
Naturalnie obiekty ceramiczne i artystyczne to nie jedyne odkrycia badaczy. Jednak warto tutaj zaznaczyć, że archeolodzy znaleźli różnorodne naczynia wykonane przez lokalnych mieszkańców, we wszystkich rozmiarach, kształtach i kolorach, zarówno do użytku domowego, jak i estetycznego. Są to bez wątpienia prawdziwe arcydzieła, ale też cenne źródło informacji o ówczesnym sposobie życia, kulturze, tradycji i dziedzictwie kulturowym. Bardzo często przedmioty ceramiczne z tamtych okresów przedstawiają przyrodę, religię i życie codzienne. Bardzo popólarne w tamtym obszarze były także murale. Zastosowana przez wykonawców technika to fresk, technika malowania ściennego na świeżo położonym lub mokrym tynku wapiennym. Wydaje się, że technika, barwy oraz kompozycja ukształtowała się pod wpływem minojczyków.
Niestety taka sielanka nie trwała wiecznie. To kwitnące społeczeństwo Akrotiri miało niefortunny koniec w 1613 pne. Jedna z najpotężniejszych erupcji na świecie, będąca następstwem wielkiego trzęsienia ziemi spowodowała okropna tragedię. Pogrzebała całą wyspę w popiele wulkanicznym i pumeksie oraz zatopiła dużą jej część. Głazy bazaltowe uderzyły w budynki Akrotiri. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że pozostałości osady zostały zachowane dzięki popiołowi wulkanicznemu. W konsekwencji tego wybuchu, życie nie tylko w Akrotiri ale także na Santorini i okolicznych wyspach zostało całkowicie zniszczone. Ta straszna erupcja doprowadziła również do powstania kaldery i trzech wysp; Santorini, Therasia i Aspronisi, które przed erupcją tworzyły jedną wielką wyspę. Konsekwencje tego wydarzenia, które dotknęło cały świat, były tak straszne, że katastrofę Santorini utożsamia się do dziś z pochłonięciem Atlantydy.
Wybuch wulkanu na Santorini to nadal bardzo prestiżowy temat wśród badaczy i naukowców. Do dziś wykopaliska ujawniły tylko część tajemnicy. Obecnie stanowisko archeologiczne Akrotiri, które leży na południowo-zachodnim krańcu Santorini, daje odwiedzającym możliwość podziwiania i spaceru po osłoniętej osadzie. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że znaczące znaleziska z Akrotiri są wystawione w Muzeum Prehistorycznej Thery w Firze. Wśród nich możemy odnaleźć takie jak ceramika, biżuteria, marmurowe figurki, narzędzia, naczynia i imponujące malowidła ścienne. Niektóre słynne freski można podziwiać także w Narodowym Muzeum Archeologicznym w Atenach. Wizyta w muzeum, ale co ważniejsze, na stanowisku archeologicznym Akrotiri stanowi wyjątkowe przeżycie i może przenieść zwiedzających w odległą przeszłość. Dlatego też będąc na Santorini koniecznie należy wybrać się do miejscowości Akrotiri, aby podziwiać piękno i poznawać historię wybuchu wulkanu. Jeśli ktoś był w Pompejach to muzeum w Akrotiri zdecydowanie zrobi na nim podobne wrażenie.